Literatura

Tarcia (wiersz)

Kat-a-rzyna

pozostaliśmy sobie obcy
mimo czasu na docieranie
ja jeden grzbiet
ty drugi

bez fajerwerków
bez lawin

niby niewzruszenie
a jednak tak bardzo
mój las
szumi twoimi drzewami


niczego sobie 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 28 lutego 2010, 15:51
bycie ze sobą pomimo.. takie prawie przyzwyczajenie, choć daleko mu do bliskości, to jednak ma siłę łączącą. taka jednostajność przebija z wersów, bez nadziei na jakiekolwiek zmiany.
Fajnie wyszło.
Kat-a-rzyna 1 marca 2010, 00:16
Dziękuję.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 1 marca 2010, 07:42
Witaj. zgrabnie. pointa czuła. mało, a celnie.
Marta
Marta 3 marca 2010, 12:37
lubie takie wiersze, nieprzemęczony, bez dodatkowych dekoracji , b.dobry
Alicja 14 marca 2010, 17:14
Ciekawy...
Wprawia mnie w zamyślenie...
Aż uciekłam dzięki niemu w zamyślenie...
Świetny!
przysłano: 27 lutego 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca