"strach ma piękne oczy" (wiersz)
cocosowa
podmiot liryczny wiersza
wysmyknął mi się z rąk. uciekał
przed uschnięciem, rozsiewał
nieme krzyki:
wyzbyłam się nerwów,
nie ma
nic
i przebiśniegi widziane nocą
nie są bledsze
od moich
łez
kochać w tym szaleństwie
to za mało
przysłano:
25 marca 2010
(historia)
przysłał
cocosowa –
25 marca 2010, 18:40
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
28 marca 2010, 14:26
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Nie wybaczamy, nie wybaczamy...