Dławiący się pasaż-er (wiersz)
Paul Salevos
mają dużo czasu
sposobność do podskoków
na bieżni próżności
zjadając zegarki
bo nie mieszczą się w dłoni
zrywają wskazówki
gdy brak już drogi
nie siedzą w kieszeniach
tam potrzeba nadzieją
granicą przestrogi
co na rzęsach płacze
niczego sobie
1 głos
przysłano:
7 kwietnia 2010
(historia)
przysłał
Paweł Lewandowski –
7 kwietnia 2010, 13:32
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
12 kwietnia 2010, 23:09
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się