Literatura

Z BRAKU (wiersz)

Jakint

zapuszczam włosy w miejsca gdzie łapią oddech
podstarzałe divy na obcasach wystających z telewizora
czas mnie rozbełtał aby teraz przechytrzyć

salicylowy spirytus wewnętrznie łagodzi
cięgi pomiędzy łopatkami w kwadracie
piaskownicy na którą nie muszę pozować bo i tak obce
dzieci siadają na moich kolanach

należy mi się krótki odpoczynek
zawińcie go w papier
 


niczego sobie+ 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 23 kwietnia 2010, 21:13
znowu ciekawie
Ir
Ir 23 kwietnia 2010, 22:17
...spirytus salicylowy....
Rita 23 kwietnia 2010, 22:20
ciekawe przerzutnie, a ja je lubię:)
Jakint
Jakint 23 kwietnia 2010, 22:40
Tak sie skupiłem na przeklejaniu znaków PL, na UK klawiurę, żem pozamieniał zwykłe literki.
Dzięki.
Jakint
Jakint 25 kwietnia 2010, 01:22
Cyrwona zaspała. :)
Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak 27 kwietnia 2010, 18:05
Podoba mi się, gęsty od metafor i sensów.
przysłano: 23 kwietnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca