Literatura

wiośnienie pod drzewem (wiersz)

Justyna Matuszek

moje zadanie domowe. wiersz futurystyczny. dostałam czwórkę i jestem niesamowicie dumna :D

 


pierwszeje rosa
cierpkie stopy w trawie
Winię usta 
duszność, kirmiz: Pure Sex
zieloność polan

już zimnieją lepkie uda bez rajstopowości.
 


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 22 maja 2010, 11:08
Powtarzanie znanych gestów zawsze sprawia radość (lubi się piosenki znane?).
Figa
Figa 23 maja 2010, 21:45
winić usta...
rajstopowości.. hm..
ciekawe zjawisko, ale nie na tyle żeby mnie zachwycić, albo cokolwiek...
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 23 maja 2010, 23:05
ostatni wers dla mnie cacuszko i winienie ust, ale całość... jest jednak zbyt obarczona kombinowaniem, przytłacza, przez co sens umyka.
Jakint
Jakint 24 maja 2010, 22:51
Bez:

duszność, kirmiz: Pure Sex


I wtedy nader gites. Ale to ino ja. ;)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 25 maja 2010, 21:30
ano taki myk, że przekombinowanie tu musi nieść. ino czy uniosło nas... dziś raczej nie działają takie futury, bo już jesteśmy w ponowoczesności. ale odkrywać dla siebie zawsze warto.
przysłano: 21 maja 2010 (historia)

Inne teksty autora

jamais vu
Justyna Matuszek
cały mnie bolałeś
Justyna Matuszek
*
Justyna Matuszek
z jeziora Nietzschego
Justyna Matuszek
górami zimni
Justyna Matuszek
jogurty, muffinki
Justyna Matuszek
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca