Literatura

STARY KOŃ W DRODZE (wiersz)

Jakint

wio
snami zamykam powieki
na cztery spusty
paraliż kopyt daje się we znaki

zapytania chowam pod poduszkę
pierze wiruje w czterdziestu stopniach
do nieba prowadząc za rękę
która cierpliwie cierpnie
na grzywie

wciąż nowe otarcia
przy szyi widoczne rozterki
to przeganianie wspomnień z celi
batem


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 lipca 2010, 21:19
no pięknie, a ja się zastanawiałam czemu twoich tekstów nie widać. a tu cwaniak bez pośrednictwa poczekalni przesyła!
przysłano: 25 czerwca 2010 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca