POWOŁANY (wiersz)
Jakint
podeprę słowo gabarytem ciała
nagiego skoro paraduje w skórze
zgnilca od podstaw którego nękała
myśl co bez lęku niby oniemiała
tkwi na wzór drzazgi gdzieś w głowie na dłużej:
podeprę słowo gabarytem ciała
będzie to tylko chwila krótkotrwała
jak blada aura gdy rozpęta burzę
zgnilca od podstaw którego nękała
śmiałość dotąd obca wreszcie dotlała
stan ataraksji drogi epikurze
- podeprę słowo gabarytem ciała
niejedna zima przede mną dygała
w trzewikach bez podeszw marnym welurze
zgnilca od podstaw którego nękała
cedzić sylaby jak jakiś jąkała
może chuda śmierć w chrupkiej tempurze
podeprę słowo gabarytem ciała
zgnilca od podstaw którego nękała
przysłano:
10 lipca 2010
(historia)
przysłał
Jakint –
10 lipca 2010, 17:19
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
17 lipca 2010, 21:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się