Literatura

Powstanie wszystkich Wszech. (wiersz)

S.

czasami przyjemnie jest być brudną
tworzyć dla nas dom z chaosu i pustki
skały morza łąki chmury a dnia siódmego
odpoczywać

na swoje niepodobieństwo wskrzeszam kobietę
ma być gładka i zawsze w pełnej gotowości
umieć zrobić pomidorówkę dokładnie jak babcia
każda z nas powinna wyjść za męża z instrukcją obsługi
skonsumować najlepiej na surowo i po cichu
żeby sąsiedzi nie słyszeli

póki co chyba jestem jeszcze człowiekiem
a w twoim łóżku uśmiechem i skórą
zakazanym owocem bo przecież byłam za młoda
ale nadal mam obie dłonie i nogami mogę cię
oplatać w pasie albo trzymać za szyję
jeśli tylko przyjdzie mi na to ochota

 

po wszystkim wysyłam na śmierć młodych blondynów
dokładnie takich jak ty
myśleli że to ich ulubiona zabawa z wczesnego dzieciństwa
kiedy szkoleni na oślepionych humanitaryzmem morderców
podążali za mądrością Fox Kids i Action Menów a teraz


niech zginą w imię boga





 


wyśmienity 10 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 17 lipca 2010, 12:08
... w twoim łóżku uśmiechem i skórą
Marzena
Marzena 17 lipca 2010, 13:51
Takkkk, mężczyźni na stos!!! Na stos nasze wyobrażenia o nich:)
Ce.
Ce. 17 lipca 2010, 13:57
nie no bez przesady, czasami się przydają : )
Ce.
Ce. 17 lipca 2010, 14:31
to ciekawa interpretacja, Marzenko mimo że nie miałam na myśli wysyłania wszystkich na stos ; ) poczekam jeszcze, może ktoś trafi w sedno. Dziękuję Wam za obecność : )
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 18 lipca 2010, 11:02
Dużo wątków, ale splatają się ze sobą w nieinwazyjny sposób.

Przede wszystkim łączysz ideę Boga osobowego z ludzkimi popędami (coś na kształt mitologii); oraz dajesz wyraz - pośrednio - cyklicznemu powtarzaniu się historii (może wszystkich tytułowych "Wszech"?), trochę jakby "wieczny powrót do tego samego" Nietzschego (pojmowany oczywiście jako powrót do tych samych motywów, reguł itd.) i platoński upływ czasu.

Podmiot liryczny - jest aseksualny w swojej istocie, więc puszczę mimo uszu powyższe feministyczne komentarze. :P - uważa, że dobrze jest być "brudnym", a więc czymś skażonym, a zarazem tworzyć dom z "chaosu i pustki". Ciekawe, chce go tworzyć z przeciwstawnych, a na początku nawet wykluczających się substancji. Ale skoro chce przypisać sobie boskie moce, może zapełnić ten dom różnymi pierwiastkami; i tak właśnie powinien wyglądać dom - w domyśle "rodzina". Dwa odmienne istnienia: łąka-niebo, mężczyzna-kobieta. Raczej nie odwrotnie, to patriarchalny styl myślenia jest pragmatyczny, przyziemny; płci pięknej zaś przypisuje się odwrotną tendencję (za: J.J. Bachofen, Matriarchat. Studium na temat ginajkokracji świata starożytnego podług natury religijnej i prawnej).

I te dwa pierwiastki przeplatają się ze sobą aż do końca wiersza. zahaczając o żądania na temat partnerów i erotyzm. Dopiero ostatnia strofa sprawia trudność w interpretacji, ale w kontekście nadmienionych przeze mnie na początku idei cykliczności czasu wiele się wyjaśnia: matriarchat przegrywa z patriarchatem, młodzi blondyni (czystej krwi?) - jawny sygnał o umieszczeniu w czasie - wyszkoleni na humanitarnych morderców (magnifiquement!) wyszkoleni przez współczesną telewizję (zawiodłem się - stary, postmodernistyczny chwyt... na szczęście mający swoje uzasadnienie).

Tyle treści zawartych, tylko po to, żeby powiedzieć, że wciąż się powtarzamy? Sztuką jest zrobić to w tym stylu, naprawdę.

Żałuję tylko, że trochę wyśrubowałaś styl. Miałem nadzieję, że posuniesz się jeszcze bardziej w stronę nurtu ośmielonej wyobraźni. Będę uważnie obserwował, jakie robisz postępy. :)
Figa
Figa 18 lipca 2010, 14:57
zaskoczyłaś mnie S! :)
Ir
Ir 18 lipca 2010, 18:14
POdpisuję sie pod Twoim wierszem moimi łapkami...świetny.
Rita 18 lipca 2010, 21:15
"każda z nas powinna wyjść za męża z instrukcją obsługi" - i tu mam problem jak to odebrać
czy -każda z nas powinna mieć instrukcję obsługi do niego(męża),
czy to on(oni) powinien(ni) mieć instrukcję obsługi do żon(y) ?

świetnie napisany wiersz S :)

pozdrawiam
Anityam
Anityam 12 sierpnia 2010, 19:31
hmm... trochę znajome takie pisanie :) coś jak Ylva hmmm
anhelus
anhelus 26 sierpnia 2010, 10:05
a na drugiej stronie medalu płeć PŁEĆ KOBIECA . Całość doskonale podsumowała Masłowska -"rasa skur..." . ;) pzdr
Olivia B.
Olivia B. 4 września 2010, 22:37
a kiedy Pani coś nowego, wstawi, hę?
przysłano: 17 lipca 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca