Tonatiuh (wiersz)

Wiktor Kaczmarek

Zaprosił mnie, w miejsce jasności,

gdzie wojownicy i niemowlęta tańczyły w kręgu ognia.

W koronie orła narodzony,

mógłby was zabić jedną strzałą.

To on jest słońcem Tonatiuh.

Starożytny stos ciał na jego cześć!

Dodaj do ulubionych

Tweetnij

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się

Mithril 26 lipca 2010, 21:34

zgłoś

Azteckie bóstwo nie czyni z tekstu................................wiersza - na więcej może zasługiwać Montezuma

Wiktor Kaczmarek 27 lipca 2010, 09:23

zgłoś

z wszystkiego mozna zrobic wiersz

Marcin Sierszyński 27 lipca 2010, 09:44

zgłoś

Tak, można - ale nie zawsze warto.

Ciekawe obrazy, ale patetyczny okrzyk psuje efekt.

Dominika Ciechanowicz 28 lipca 2010, 22:49

zgłoś

Trochę niebezpiecznie jest sięgać po tak odległe obrazy, bo przez to w Twoim tekście brakuje autentyzmu.

przysłano: 26 lipca 2010 (historia)

Inne teksty autora

Ciała i dusze
Wiktor Kaczmarek

Rozwód nieba i piekła
Wiktor Kaczmarek

Rozwód nieba i piekła** (prolog)
Wiktor Kaczmarek

Pieśń Poduszki
Wiktor Kaczmarek

Anulus Piscatoris
Wiktor Kaczmarek

Niecodzienny marzec
Wiktor Kaczmarek

Pijaństwo i zwińczenie dla apatii
Wiktor Kaczmarek

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Tonatiuh (wiersz)

Wiktor Kaczmarek

Inne teksty autora

Zgłoś obraźliwą treść