Literatura

Wiem (wiersz)

Aniołek

Jak już cię spotkam
i nazwę moim,
to wiem,
że to na pewno będziesz ty.

Odkrywać będziemy każdy kwiat
osobno,
rozdeptywać dojrzałe jagody w lesie,
biegać beztrosko po ulicy
i nie dbać, że spojrzą na nas krzywo.
Patrzeć na smakowite waty cukrowe,
a tak naprawdę próbować chmur na niebie.
Chodzić boso,
nawet po żarzącym piasku.
Dotykać zimnych płatków srogiej zimy,
szalenie zakochiwać się w barwach późnej jesieni,
wbijać wzrok w duże wskazówki na zegarze.
Bawić się z dziećmi na placu zabaw,
do późnych godzin.
Omijać stare zabytki,
i podziwiać,
i śmiać się,
i ze słoneczną pogodą na twarzy umierać.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 24 sierpnia 2010, 14:49
Całkiem interesująco. Chociaż już od tych dzieci to odczuwam przesyt wyliczeń. W każdym razie za wersy z watą cukrową i chmurami trzeba cię pochwalić, ładne przejście między obrazami. Trochę to w zasadzie naiwne spojrzenie, ale za to jakie wciąż czyste i niewinne. Mam nadzieję, że jeszcze długo nie zagości tu tekst o tych utraconych wyobrażeniach w wyniku zderzenia z rzeczywistością.

"Ty" z wielkiej, unikaj takiej pisowni, w końcu to nie list.
Aniołek 24 sierpnia 2010, 15:06
"Ty" powinno być wielką literą, ponieważ wskazuję tę osobę w wierszu. Przynajmniej mnie się tak wydaje.

Co do tego naiwnego patrzenia na świat - spójrz na to inaczej. Gdy jesteśmy zakochani, to wprawdzie widzimy wszystko w kolorach, cały świat i jego piękno... sprzyja naszemu bytowi. I tutaj również podmiot liryczny jest szalenie zakochany w drugiej osobie, stąd właśnie wychodzą tak naiwne (wg Ciebie) słowa.

Ale dzięki. ;)
Olivia B.
Olivia B. 24 sierpnia 2010, 15:11
Też miałam gdzieś watę cukrową w wierszu! :D Ale starym i niepublikowanym.. :)
Co do tych wielkich liter - ''cię'' piszesz małą, a ''ty'' dużą. I teraz nie wiem - bo może to ma coś podkreślać. Sygnalizować, że ''Ty'' jest takie ważne. Bo to będzie właśnie TEN wyjątkowy...
Tylko że z drugiej strony to trochę dezorientuje czytelnika... chyba jednak lepiej zachować konsekwencję i za każdym razem zapisywać tak samo. Proponuję małą literę, bo generalnie zaimki osobowe zapisujemy wielką literą tylko w listach, a wiersz o nie list. Ale oczywiście to Twój tekst.
Co jeszcze? ''odkrywać będziemy'' - i po co ta zamiana kolejności? Wybacz, ale zalatuje grafomanią. Taki tani chwyt... o wiele lepiej czyta się wiersze, w których układ słów jest naturalny albo przynajmniej taki przypomina. Inwersja - fajna rzecz, ale musi być dobrze przemyślana, by pasowała.
Zgadzam się z Justyną w kwestii tych wyliczeń - za dużo rekwizytów (przykładów), to też niezbyt dobrze, bo czytelnik się nudzi.
Ogólnie: podtrzymuję to, co pisałam wcześniej. Jest nieźle. Popracuj, a będzie świetnie. Powodzenia!
Olivia B.
Olivia B. 24 sierpnia 2010, 15:31
O! Pisałyśmy równocześnie, bo jeszcze wtedy nie było Twojej odp. :)
Aniołek 24 sierpnia 2010, 16:02
oli, co do tych małych i wielkich liter to mnie przekonałaś. ;) Jednak zmienię. Choć chodziło mi wcześniej o to, aby wyróżnić w ten sposób osobę. ;-)

"Odkrywać będziemy" - przyznam, że samo mi się tak napisało. :D Poza tym nie ukrywam, że mam problemy z szykiem zdania. Ale pracuję nad tym...

Dzięęęki. ;)
Ir
Ir 24 sierpnia 2010, 22:22
Zbyt wiele tych samych form czasownika : odkrywać, rozdeptywać, patrzeć....chodzić, dotykać..................i ta wyliczanka dla czytającego (mówię o sobie) staje się nudnawa.
Pozdrawiam.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 26 sierpnia 2010, 12:16
Optymistyczny.
Jacek
Jacek 30 sierpnia 2010, 09:57
"Choć chodziło mi wcześniej o to, aby wyróżnić w ten sposób osobę" Wyróżniasz ją tym, że wplotłaś ją w wiersz. Poza tym masz całe spectrum środków stylistycznych, żeby kogoś "wyróżnić":)

"Patrzeć na smakowite waty cukrowe,
a tak naprawdę próbować chmur na niebie." To takie słodkie:)

"żarzącym" Brakuje "się". można to ewentualnie zastąpić synonimem "rozgrzanym" bądź jakimkolwiek innym.

Wszystko ładnie, tylko jesteś okrutnie monotematyczna w formie utworu. Nie wiem, czy dobrym pomysłem jest budowanie całości na bazie wyliczenia. Robi się to nachalne już w połowie tekstu. Masz też drobne problemy z szykiem zdania. Niemniej, jak powiedział Lemur, optymistyczny to tekst. Jest tak niewinny i cukierkowy, że aż jestem za publikacją. Nie wiem dlaczego, ale przypomina mi grafikę z worldcrafta:D Dlatego mi się podoba:D
Aniołek 30 sierpnia 2010, 15:50
O! Nie spodziewałam się.... dzięki. :)

A co do grafiki z Worldcrafta - zabawne, hehe... ;)
przysłano: 24 sierpnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

***
Aniołek
AA
Aniołek
matrymonialne
Aniołek
***
Aniołek
xxx
Aniołek
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca