Literatura

dedykacja (wiersz)

Melody - Madeleine B.

emocje. Ale już okiełznane.

 

W kunszcie spienionych błękitnych fal

I sztuce naturalnie zmieszanej ferii barw,

Na złota, marmuru i alabastru gładkim tle,

Każdej nocy, każdy sen o Tobie tylko śnię.

 

Gdy teraz z daleka patrzę na Twoją twarz

Chcę szeptać wciąż, że każdy dzień jest nasz,

Że ten wschód słońca i wiatru lekki powiew,

Że to wszystko dedykowane jest Tobie.

 

Serce wie, umysł czuje, ze Cię mam

I w błogim, cudownym uczuciu trwam.

Co wieczór zamykam w karafce snów

Jeden gest i jedno z Twoich pięknych słów.

 

Zamykam miłość i sprawdzam zamki trzy

Bo żadnego poranka, ni wieczoru  nie wiem czy

Jutro Cię nie stracę przez własnej duszy bunt,

Głupotę, lub strach. Stracić pod nogami grunt,

Zdmuchnąć własny, delikatny domek z kart

To ostatnia rzecz, której chcę. Mam fart

Wiem czego chcę i wiem, że to mam.

Ufam, że to co mi dajesz to już gwarant.

Pragnę Cię dzień w dzień każdego miesiąca,

Bo ta miłość to gehenna wiele mi dająca.

 

Błąkasz się gdzieś po gąszczu myśli mych,

Wypełniasz mnie namiętnością po brzegi, na styk,

Tak, ze chcę być bliżej, czuć więcej, tęsknić mniej.

Z Tobą bez cienia mija noc i dzień.

Chcę na krawędzi życia stać z Tobą

I na drugą stronę lustra przejść - jedną nogą.


fatalny+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 25 sierpnia 2010, 11:00
no dla mnie to po prostu nic odkrywczego, nie mówię, że w temacie, bo w temacie miłości to w ogóle o odkrywczości nie może być mowy, ale w sposobie przekazu. utarte sformułowania, przytłaczające zaimki. to wszystko jest piękne, ale wyolbrzymione do tego stopnia, że staje się sztuczne. może tak bliżej, może tak w kierunku prawdziwych uczuć, a nie formy, którą się nam narzuca.
nie jestem zwolenniczką rymów, ale tutaj bardzo mi się podobał brak ich nachalności: fal/barw. może nie wszędzie, ale myślę, że to jest twoja mocna strona.
The Madeleine
The Madeleine 25 sierpnia 2010, 11:14
Wiem, ze miłość, jest tematem opisanym na tyle możliwy sposobów, że nowości nie da się już stworzyć. :) ale jak się ma 17 lat to nie wiele można innych tak "inspirujących" tematów wymyślić. Dziękuję za krytykę, na 100% się przyda.
Ir
Ir 25 sierpnia 2010, 12:05
Proszę, przeczytaj choćby tą strofe i zobacz ile tu inwersji. Chyba tylko po to aby dopasowac rym.
"Zamykam miłość i sprawdzam zamki trzy

"Bo żadnego poranka, ni wieczoru nie wiem czy

Jutro Cię nie stracę przez własnej duszy bunt,

Głupotę, lub strach. Stracić pod nogami grunt,

Zdmuchnąć własny, delikatny domek z kart

To ostatnia rzecz, której chcę. Mam fart

Wiem czego chcę i wiem, że to mam.

Ufam, że to co mi dajesz to już gwarant.

Pragnę Cię dzień w dzień każdego miesiąca,

Bo ta miłość to gehenna wiele mi dająca."

A o miłości można ciekawiej. Dla mnie tu nie ma nic nowego, po prostu kalka z tego co już było tysiące razy.
Radzę dużo czytać...i tych z górnej półki i amatorów, a potem wyciągać trafne wnioski i nauki.
Życze powodzenia :)
Jacek
Jacek 30 sierpnia 2010, 22:52
Za Justyną.
przysłano: 24 sierpnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

bezwładnie
The Madeleine
beaujolais IV
The Madeleine
beaujolais II
The Madeleine
beaujolais I
Madeleine Brett
danse passion
Madeleine Brett
fiolety
Melody - Madeleine B.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca