Literatura

Prośba (wiersz)

Jan Stanisław KICZOR


Prośba

Gdy będziesz chciała odejść, nie mów ani słowa,
Po cóż tym, co się zdarzy, teraz mam się smucić?
Dziś jestem gotów udział w miłosnych wziąć łowach,
Spójrz, właśnie odnalazłem na schodach twój bucik.

Jeśli przyszłość jest smutna, nie dam gusłom wiary,
Nie poznam przepowiedni przed jej wypełnieniem,
Bo wiem, że gdy radości braknie murom starym,
Pokojem, korytarzem, przywędrują cienie.

Daj mi słowo, że kiedy doczekasz już mroku,
Zerwie się sieć pleciona z rozkoszy i blasków,
Nie rozlegnie się w ciszy odgłos twoich kroków,
I nigdy nie usłyszę drzwi wyjściowych trzasku.

Ja wtedy nieświadomy, marzył będę czule
Że za chwile powrócisz pełna niedosytów,
I będę oczekiwał pieszczot i przytuleń,
Tu na ziemi. A może w obszarach błękitu.

wyśmienity 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 5 września 2010, 19:26
Lubię Twoje wiersze. Może dlatego, że są rymowane i delikatne, a ja tak nie potrafię.
Joanna
Joanna "Tussi" Szafraniec 6 września 2010, 09:12
Ta prośba kryje w sobie przeświadczenie o tym, że coś się skończy, a jednocześnie takie beztroskie przyzwolenie, pod jednym warunkiem... To urocze, trochę chłopięco naiwne, a może mądre doświadczeniem, które każe cieszyć się chwilą. Bardzo delikatny tekst, Panie Janie. A rymy bardzo dobre :)
Marta
Marta 6 września 2010, 12:11
ale piękny wiersz, pozdrawiam
Jacek
Jacek 6 września 2010, 20:45
Łał, jaki ciepły! Piękny rytm. Nie mam ochoty liczyć, ale akcenty i sylaby chyba grają. Momentami bardzo dobre zestroje akcentowe. Niezłe rymy. Ale ten klimat, brawo. Za formę i za treść gratulacje- bardzo dobry tekst.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 6 września 2010, 22:12
Forma formą. Ale stan użytych rekwizytów mówi mi że zdał by się tu jakiś przewiew.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 września 2010, 22:23
Kiedyś to Grzesia za rymowane podziwiałam, teraz dołączasz do niego :) lubię, gdy rymy są na tyle wyważone, że nie odciągają uwagi od treści. I z jednej strony Jacek ma rację z tym ciepłem, które jest urzekające, ale z drugiej popieram również Tomasza, że sięgasz po przetrawione motywy.
Jan Stanisław KICZOR
Jan Stanisław KICZOR 6 września 2010, 23:04
Nic nie zapowiada abym się zmienił w tym względzie (znaczy "przetrawionych motywów"), może dlatego, że sam je chce przetrawić:-))))
Dziękuję Wszystkim za dobre słowo i poczytanie.
Figa
Figa 6 września 2010, 23:05
przyjemność po naszej stronie :)
Jan Stanisław KICZOR
Jan Stanisław KICZOR 7 września 2010, 10:05
"...Często słyszymy: "To jest dobre, ale to dzień wczorajszy". A ja mówię, że wczorajszy dzień jeszcze się nie narodził. Naprawdę go jeszcze nie było. I znowu chcę Owidiusza, Puszkina, Katullusa..."
(Osip Mandelsztam).
przysłano: 4 września 2010 (historia)

Inne teksty autora

Nic jeszcze nie jest stracone
Jan Stanisław KICZOR
Nie śpi spokojnie duch przeklęty
Jan Stanisław KICZOR
Sonet do nieba
Jan Stanisław KICZOR
Dzień, jak inne
Jan Stanisław KICZOR
Terra, ubi leones
Jan Stanisław KICZOR
In posse
Jan Stanisław KICZOR
Życiorys
Jan Stanisław KICZOR
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca