Prośba (wiersz)
Jan Stanisław KICZOR
Prośba Gdy będziesz chciała odejść, nie mów ani słowa, Po cóż tym, co się zdarzy, teraz mam się smucić? Dziś jestem gotów udział w miłosnych wziąć łowach, Spójrz, właśnie odnalazłem na schodach twój bucik. Jeśli przyszłość jest smutna, nie dam gusłom wiary, Nie poznam przepowiedni przed jej wypełnieniem, Bo wiem, że gdy radości braknie murom starym, Pokojem, korytarzem, przywędrują cienie. Daj mi słowo, że kiedy doczekasz już mroku, Zerwie się sieć pleciona z rozkoszy i blasków, Nie rozlegnie się w ciszy odgłos twoich kroków, I nigdy nie usłyszę drzwi wyjściowych trzasku. Ja wtedy nieświadomy, marzył będę czule Że za chwile powrócisz pełna niedosytów, I będę oczekiwał pieszczot i przytuleń, Tu na ziemi. A może w obszarach błękitu. |
wyśmienity
7 głosów
przysłano:
4 września 2010
(historia)
przysłał
Jan Stanisław KICZOR –
4 września 2010, 23:29
autoryzował
Justyna D. Barańska –
6 września 2010, 22:23
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Dziękuję Wszystkim za dobre słowo i poczytanie.
(Osip Mandelsztam).