Stan nieważkości (wiersz)
annabell
wciąż słyszysz sny marzyciela
miarowe niczym oddech dziecka
mantrą nazywasz tych kilka epizodów
pospiesznie sklejonych z pseudoporozumienia
dysharmonia normalności osacza każdą
wiadomość zapisaną na wyciągniętej dłoni
nawet dźwięk dzwonka brzmi zbyt wulgarnie
gdy przychodzi Idylla
w zderzeniu z przewrotną egzaltacją
pozostanę nienazwana
niczego sobie+
2 głosy
przysłano:
23 listopada 2010
(historia)
przysłał
annabell –
23 listopada 2010, 17:26
autoryzował
ew –
11 grudnia 2010, 15:57
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się