Literatura

neofita (wiersz)

Scandal Jackson


czeluść piwnicy cięta światłem, jak brzytwą
tnącą oko w "psie andaluzyjskim"

 

wzruszone powietrze i kurz, usiłujące odetchnąć
na zewnątrz stare zabawki, spocone tłusto ściany
resztki tynku podobne gwałtownym dotykom

 

parciany worek przeżegnany ostrzem szpadla
pierwszy dzień zimy, czas już przywieźć węgiel
czarno na białym, ślad na drodze dłuższy niż życie
wrzyna się w pole po same płuca, głęboki dekolt nocy

 

kroki płyną pod prąd, wykształcona postać wychylona
ku granicy lasu, papieros, zdarta dłoń walczy o ogień
szkielet księżyca rozcina chmury na obłoki
dymu unoszą się, marzną, w końcu gasną
niedopałek wbity w śnieg miękki jak chrząstka

 

bóg uwierzył w siebie
 


wyśmienity 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Wiktor Smol
Wiktor Smol 7 stycznia 2011, 14:21
Super! Takie wiersze lubię. Wiersz płynie jak film.
Marzena
Marzena 7 stycznia 2011, 19:10
"wzruszone powietrze i kurz, usiłujące odetchnąć
na zewnątrz stare zabawki, spocone tłusto ściany
resztki tynku podobne gwałtownym dotykom", genialne! duszne pomieszczenie , ale wiersz wymyka się, wynurza się i jest cholernie dobrze!
Scandal Jackson
Scandal Jackson 7 stycznia 2011, 22:07
dzięki :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 16 stycznia 2011, 21:05
podoba mi się pewne wchodzenie obrazów w siebie, jak ten węgiel w biały śnieg, czy ślad przez wrzynanie w płuca.
przysłano: 7 stycznia 2011 (historia)

Inne teksty autora

za wcześnie?
Scandal Jackson
Trzy miniatury
Scandal Jackson
Oczepiny
Scandal Jackson
Zaduszki
Scandal Jackson
stypa
Scandal Jackson
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca