Kołyska (wiersz)
Joanna Krzepina
Walerio, a jeśli starość kiełkuje przed dorastaniem, to co?
Będziemy pękały w labirynt, zanim nauczymy się dróg
- mówisz, a ja rozpoczynam proces zabliźniania stygmatów.
Mam źródło, Walerio i zbyt mało wiary, żeby przyjąć ujście,
wybrzuszenie, fałdkę w ziemi, która jest nie do wchłonięcia. Jeszcze
pasmo ściętych włosów wewnątrz talizmanu.
Wyrok? Walerio, zima się kurczy, a rzeka rwie w środku
i podmywa scenę. Dziś zaśpiewa nam gawron.
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
12 lutego 2011
(historia)
przysłał
Joanna Krzepina –
12 lutego 2011, 16:37
autoryzował
Justyna D. Barańska –
16 lutego 2011, 19:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
nie wydaje mi się to zbyt precyzyjne ale mogę czegoś nie rozumieć.
pękały w labirynt - zamieniały się w labirynt, poprzez pęknięcia na powierzchni uprzednio gładkiej, których układ(pęknięć) jest poplątany. coś takiego miałam mniej więcej na myśli, Tomaszu.
poza tym cacy