Literatura

Tytuł zakrywa przyszłość (wiersz)

NathirPasza

Cholerny tytuł!! Nie wiem czy stać mnie na coś bardziej podłego i banalnego... :/

Miłość rozpisuję w anagramy wersów,
ponieważ tak tylko potrafię.
Od dawna już samotnie liczę szanse,
wpatrzony w piksele twojej fotografii,
którą pozostawisz z niezamierzoną ironią.

 

Zawsze wzbraniałem się kochać poetki,
bo nie daj boże pod innymi gwiazdami sypiamy.
Nie chcę już obserwować dębów pełnych liści,
gorzko smakujących kolejnym latem.
Z tęsknoty odkryłem najgłębsze dno
butelki.

 

Ale wiem też, w jakim pniu mnie wydrążono,
znam ocean na którym pozostaję.
We wszystkich przekazach tłoczonych jak grosze,
zawsze pozostawiam tylko jedną nutę.
Tę właśnie podzielę dla ciebie, gdy z drgań
czasu wynurzysz się promienista.


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
olivia 28 marca 2011, 15:44
tĘ nutĘ

takie to prozatorskie troszkę.
NathirPasza
NathirPasza 29 marca 2011, 13:48
Oj tam, oj tam :P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 31 marca 2011, 10:30
niepotrzebnie wkładasz takie metatekstowe wkładki, jak tytuł w tytule i w wierszu wersy, skup się na jednej linii. podajesz wyznania, więc niech się wiersz wyznań trzyma, bo ma dobre momenty, choć w innych jak dla mnie za bardzo przywala dosłownością.
NathirPasza
NathirPasza 5 kwietnia 2011, 21:14
Dzięki za wizytę. :)
przysłano: 28 marca 2011 (historia)

Inne teksty autora

Przełęcze
NathirPasza
Figury
NathirPasza
Impresja II
NathirPasza
Prawdziwa sztuka
NathirPasza
Sąd ostateczny
NathirPasza
Pieta
NathirPasza
Sometimes poetry
NathirPasza
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca