Literatura

trickster (wiersz)

smykusmyk

wiersz - eksperyment. zainspirował mnie tekst "Na pustyni" Stephen'a Crane'a

jestem bezpłodnym archetypem godności,
samotnym jeźdźcem ubranym w makijaż.
na pustyni w nevadzie umarłem zbyt szybko, zbyt
niespodziewanie. a przecież
to ja jestem żartem zamkniętym w miłości.

 

(matka zaciera ręce, podchodzi do mnie, spija
moje mleko. sutki mam nabrzmiałe, pogryzione.
usycham bez piasku.)

 

zatracam widoki, na północnym-wschodzie stare ciała.
ciągną wozy pancerne, na ich barkach krzyże, martwe
krzyże. moje powstanie zwiastuje upadek.

 

brzuch mam wycięty, jakby dziecięcą ręką.
na kształt róży rysują się moje wnętrzności,
rusza się we mnie smutek i zrozumienie; jestem
teraz ojcem, uzurpatorem, myśliwym.

 

łapczywie zżarłem moje serce.
 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 4 kwietnia 2011, 21:56
a Supernaturalów czasem nie oglądasz? :D
smykusmyk
smykusmyk 5 kwietnia 2011, 08:27
Ech, no oglądam. Fanatyzm to mało powiedziane, jeśli chodzi o tenże :)
Aaaale, mój trickster to bardziej na poważnie, choć Bubakowi na przykładzie trickstera z supernaturalów musiałam właśnie tłumaczyć czymże to to jest ;)
smykusmyk
smykusmyk 5 kwietnia 2011, 08:28
I tak zaczynam się cholera zastanawiać, czy czasem nie działam już podświadomie...
Niedługo napiszę o Bobbym ;)
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 5 kwietnia 2011, 09:07
o,o! napisz! :D
smykusmyk
smykusmyk 5 kwietnia 2011, 11:24
a co powiecie na Crowleya?
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 kwietnia 2011, 11:47
kurcze, teraz to nie mam wyboru, muszę was lubić :D


co do tekstu: podoba mi się ten żart zamknięty w miłości, ładnie wybrzmiewa. tylko ta część przed nim wpadła w zbyt wielkie słowa i z różnych beczek słowa, które nie chcą się scalić w obraz. ten samotny jeździec kojarzy mi się z Lucky Lukiem - ostatni sprawiedliwy itp. itd. do godności by pasował, do samotności też, tylko po co miałby mu być makijaż.
potem w tekście tworzysz w bardzo prosty (nie prostacki!) sposób obrazy, więc to też stylistycznie nie współgra z tymi dwoma pierwszymi wersami. całość bardzo pozytywnie odbieram, tylko zrób coś z początkiem i będzie cacy.
smykusmyk
smykusmyk 6 kwietnia 2011, 16:59
Justyna, powiem Ci, że kilka razy czytałam Twój komentarz i właściwie to się z Tobą zgadzam (w kwestii tego napompowania początkowego), ale taka obrzydliwa aura za oknem, że nie mam na nic siły. Zastanowię się w każdym razie nad zmianami.

P.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 9 kwietnia 2011, 22:07
a mamy czekać na jakieś poprawki czy powyższe traktować jako skończone (na czas nieokreślony)?
smykusmyk
smykusmyk 12 kwietnia 2011, 18:49
ano, nie mam siły na poprawki, więc dajcie brak autoryzacji, jeśli o to chodzi.

P.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 13 kwietnia 2011, 00:07
ja to puściłam, ale w dychu to sobie marzę, że dopracujesz początek
smykusmyk
smykusmyk 13 kwietnia 2011, 08:36
Jak mi się uda napisać o Cronenbergu, to i początek wiersza poprawię ;)
przysłano: 2 kwietnia 2011 (historia)

Inne teksty autora

ławica
smykusmyk
dom lalek
smykusmyk
rozszczepienia
smykusmyk
wilk Perraulta
smykusmyk
portfolio
smykusmyk
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca