Literatura

Dzień z życia mężczyzny (wiersz)

Tekno

Wstaje wcześnie rano
w szkole spotykam kumpli
Bania już od rana
gdy ekipa zajarana.

Trzeba by coś skołować
najlepiej nowego kwasa wypróbować
gdyby się nie udało
jakieś grzyby by się zapodało.

Nic ciekawego się nie dzieje
ale przecież my nie są złodzieje
szyba poszła w 406
będzie za co pile jeść.


fatalny 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 16 stycznia 2000

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca