oniryk nr 3 (wiersz)
iusva cuum
sny własne
(kiepski dowcip) pachnie tu jodem
jakby scenograf w malignie
pomylił żywioły i prędko
się ocknął
ocean rabując z koron ptactwo i listowie
pamiętał o zadośćuczynieniu
zostawił na pniach słone lśnienie
na pewną śmierć rudą rozgwiazdę
okrętowa belkę i linę - ślepy trop
zakończony drugim początkiem
przysłano:
19 kwietnia 2011
(historia)
przysłał
iusva cuum –
19 kwietnia 2011, 14:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się