Myślowy interfejs (wiersz)
Łukasz Radwaniak
W nocy napięcie struktur nie słabnie,
trzaskają sprzęty i ciała.
Rano stara piosenka przypływa,
w południe uderza o brzeg radia.
Myślowy interfejs na moment
wydaje się możliwy.
Wieczorem znów nawala internet,
bezruch przedmiotów staje się nieznośny.
przysłano:
24 czerwca 2011
(historia)
przysłał
Łukasz Radwaniak –
24 czerwca 2011, 18:56
autoryzował
Justyna D. Barańska –
6 lipca 2011, 22:05
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
puenta pozwala jednak zaakceptować mi cały tekst, cały ciąg skojarzeń, myśli... ale ... Właśnie dla tej mocnej puenty, akcentuję i kapryszę sobie o ... moim niedosycie... ;-)