Literatura

okazjonalnie (wiersz)

varzyvo

okazjonalnie, emocjonalnie, walczykowato. pastwcie się... ;)

A gdybyśmy poszli dzisiaj do lasu
głównie na spacer z rozmową
powiedziałbyś co słychać u ciebie
jak zdrowie praca dom

 

lub w góry pojechalibyśmy
uciekli z tego popłochu

pośpiewać trochę do ognia
ziemniaki wyciągnąć z popiołu

 

pokazałbyś mi kim jesteś
wsłuchując się w moje plany
a drewno w ognisko wrzuciwszy
uśmiechnąłbyś się na nie

 

albo wyszlibyśmy na ogród
nigdzie nie musisz wyjeżdżać
zawierzyłbyś mi co myślisz
nikogo nie przekreślał

 

mówiąc o sobie z pokorą
innych byś nie oceniał
nie szukał gorszych i lepszych
a bardzo dużo się śmiał

 

zrobiłbyś na ten dzień miejsce
spotkanie z sąsiadem wyrzucił
wiedział że masz najważniejsze
i mnie byś o tym pouczył

 

po plecach byś mnie poklepał
powiedział że „dobra robota”
w prawie do błędu utwierdził
podtrzymał gdybym upadła

 

usiedlibyśmy na ławce
wysunęli twarze do słońca
...
gdybyś mógł być choć raz
tatą
z okazji dnia ojca


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 26 czerwca 2011, 10:03
Hm... a mimo wszystko ci się udał. Przywodzi mi na myśl (to nie tylko obrazem, ale i sielankowością z jaką płynie, z jaką się go czyta) dom z takim bardzo zielonym ogrodem w stylu domu malarza z "Szaleństw panny Ewki" i to jest takie baaardzo miłe, ciepłe skojarzenie. W tej sferze mogłoby się to wszystko odbyć, gdyby nie puenta, która rzuca się w szkło i trzaska jak lustrzaną taflę.

Mogę się mylić, ale odnoszę wrażenie, że od czasu zlotu twoje pisanie się nieco zmieniło.
varzyvo
varzyvo 26 czerwca 2011, 16:02
hm... może. Pisanie mi się na pewno zmieniło. w końcu człowiek nie beton - zmienia się:) cieszę się, że mimo tego walczyka ma jakies plusy
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 27 czerwca 2011, 21:56
Do mnie dotarł :)
varzyvo
varzyvo 28 czerwca 2011, 19:04
do usług:)
Marta
Marta 29 czerwca 2011, 19:02
rozczulił mnie ten wiersz ;))
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 29 czerwca 2011, 20:14
Sorry że tutaj, ale jakoś mi ten wiersz, nie tylko przez tematykę, współgra z moim poniższym, może bardziej agresywnym. Kobiety są jednak subtelniejsze... ;-) literatura.wywrota.pl/29375_arkadiusz_r_skowron_ta…

Nie mogę się wypowiedzieć inaczej ... tylko tak... Wspólnotą odczuć??? Nie wiem...
varzyvo
varzyvo 29 czerwca 2011, 21:12
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Rozczulanie Ciebie, Marto to zaszczyt:) Arku, czytałam Twoje tata-raki... jakoś tak, jak się pojawiły na Wywrocie. Dobrze mieć z kimś wspólnotę odczuć... że sie tak hm... uśmiechnę
przysłano: 25 czerwca 2011 (historia)

Inne teksty autora

Do Patryka M.
varzyvo
małe wymagania
varzyvo
pic
varzyvo
kloszardzi
varzyvo
Niezmordowana
varzyvo
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca