Literatura

rozstaje (wiersz)

Alek

odchodzi cicho
zluzowane na noc

żagle
zaciągnięte zasłony
żeby światło

oczu nie raziło
gdzieś cisza
daleko
tylko we mnie
jak pachnie
jabłkami


słaby+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Radosław Kolago
Radosław Kolago 28 czerwca 2011, 11:48
Mnie to światło oczu bardzo razi.

Pointa nawet ciekawa. nie powiem.
Alek 28 czerwca 2011, 21:05
Światło razi zwykle na kacu. Albo swoją banalnością. A Ciebie dlaczego?
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 29 czerwca 2011, 09:24
bo tu powstała niewyszukana metafra dopełniaczowa, z tym światłem oczu.
kurcze, wersy zdają się pocięte przypadkowo.
Alek 29 czerwca 2011, 19:57
Aha, chaotycznie, jak myśli nieraz.
Alek 30 czerwca 2011, 09:24
Jednak macie rację, poprawiłem. Dziękuję.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 1 lipca 2011, 19:49
no oki za to że pozwalasz mi tu wracać
Alek 1 lipca 2011, 20:45
Cieszy mnie to, że wracasz.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 3 lipca 2011, 19:02
Jakby się zastanowić, to całkiem zgrabnie Ci to wyszło. "Światło oczu", o którym tu wszyscy wspominają rzeczywiście na początku zdaje się koślawym wyrażeniem, ale po kilku czytaniach i na to przychodzi pomysł. Różne światełka i błyski płyną z oczu, czasami to nabyte, a kiedy indziej wewnętrzne. Ale bywa, że trzeba uśpić tę parę leżącą obok, aby móc się choć trochę wyspać ;) Jeśli to oko w ogóle jest człowiekiem.
Marcin B.
Marcin B. 3 lipca 2011, 22:17
Nie znalazłem w tym tekście nic, co by mnie zainteresowało.
przysłano: 28 czerwca 2011 (historia)

Inne teksty autora

...
Alek

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca