Literatura

więcej niż wspomnienie (wiersz)

anastazja


kolejne dni dopełniał głębszym 
kobiety i alkohol mieszały się z piekłem
w coraz niższych partiach inteligencji 

 

irytowały kondolencje 
ziemia uderzająca o martwe  
róże wrosły w końce palców 


sztywniejących jak struny 

patrząc zranionym wzrokiem mamrotał  

muszę się napić 

 

rano napiszę o Juli wiszącej pod mostem nieba

 

 

 

 

 

(MiCze)


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 17 sierpnia 2011, 19:17
kursywa to cytat, Anastazjo?
anastazja
anastazja 17 sierpnia 2011, 19:40
Tak - nieszczęśnika Ev :)
estel
estel 18 sierpnia 2011, 12:13
Bardzo dużo wyeksploatowanych rekwizytów w wierszu (alkohol, kobieta, róże, piekło - niebo, struny) i to wszystkich na raz, jest jakiś niepokój w tych wersach, przymusowe porzucenie i bezradność tylko jednego wyjścia.
To nadal wiersz na jedną modłę, Anastazjo, ale niech będzie.
ew
ew 24 sierpnia 2011, 15:37
Mnie ujęłaś coraz niższymi partiami inteligencji w zestawieniu z alkoholem, nieźle to wybrzmiało. Zapijanie wspomnień, to trudny temat, ale moim zdaniem udało Ci się go uchwycić świetnie. W drugiej strofie trochę lakonicznie wypadla ta irytacja, zawiało raczej zmęczeniem kondolencjami. W ostaniej mocno czuć już alkohol i takie O'Harowe "pomyslę o tym jutro".
olio
olio 1 września 2011, 14:48
opiekunowie nie powinni patrzec tylko na wytarte rekwizyty, albo ze, "wiersz na jedną modłę".
Cóż z tego? - jest wiersz Estel - czyż nie?
pozdrawiam anastazjo.
przysłano: 9 sierpnia 2011 (historia)

Inne teksty autora

Tamtego dnia
anastazja
La nipote Daria
anastazja
Spowiedź
anastazja
Lato na walizkach
anastazja
Mrok
anastazja
Jestem jak pies
anastazja
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca