Literatura

W wieczornym okamgnieniu (wiersz)

Rita

pomimo deszczu dobrze widać

Ostrów Tumski i kłódki na moście

wyraźny ślad zapiętych uczuć

 

przypadek rzucił światłem

na parasol z parą pod rękę

wracają do domu

 

pan i pani zlepieni wilgocią

nadrabiają rozstania

szczęściem (d)oszukanym

 

z innego miejsca ktoś odmawia ciszę

między kluczem a zagadką

wstrzymuje oddech


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 12 sierpnia 2011, 23:19
Ładne to, subtelne.

Odnośnie tych kłódek, to mnie taka kwestia męczy i nikt mi nie umie pomóc. Ja rozumiem, że te kłódki to się tam wiesza jako znak miłości dozgonnej i w ogóle i kluczyk się wrzuca do rzeki. Ale jak jednak takiej parze nie wyjdzie i się rozstaną, to czy trzeba wskakiwać do wody i szukać kluczyka, żeby odpiąć tę kłódkę?
Rita 12 sierpnia 2011, 23:45
hmm..,też tego nie wiem, ale zakochani, gdy spinają miłość w kłódkę i klucz wrzucają do Odry ,rozstań nie przewidują.

może, gdy los ich rozdzieli, nową kłódkę z mostem zepną, a klucz schowają do kieszeni?

tylko,że wtedy to już nie będą " czary" zapięte na ostatni guzik:)


dziękuję Dominiko za komentarz :))

Pozdrawiam
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 14 sierpnia 2011, 17:56
a dla mnie kłódki nie pasują ni do miłości ni do mostu... za to pani mnie ujęłaś ostatnimi wersami.... taką mimociszą spoglądania na życie
Rita 14 sierpnia 2011, 20:42
Grzesiu -(wyszukane w Googlach):

" Kłódki na moście Tumskim - nowa wrocławska tradycja.

We Wrocławiu zrodziła się nowa tradycja dla zakochanych.Pary zatrzaskują na moście Tumskim kłódki ze swoimi imionami, a kluczyk wrzucają do Odry, co ma sprawić,że ich uczucie będzie nierozerwalne.

Na świecie istnieje już kilka mostów miłości między innymi w Paryżu, Rydze, Wilnie i Kijowie".

Dziękuję za Twoja obecność pod wierszem:)

Pozdrawiam.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 15 sierpnia 2011, 09:41
Strasznie nie lubię takich przejawów miłości. Pierwsza kłódka była romantycznym wyrazem uczuć, kolejne to już niestety kicz i brak pomysłu, jak zaimponować/okazać komuś własne uczucia. Dla miasta to oczywiście hit, który przyciąga turystów, co widać potem na portalach społecznościowych - zdjęcie z podpisem "to nasza kłódka miłości".
Rita 15 sierpnia 2011, 10:04
Mnie miłość zamknięta w metalowym pancerzu też nie przekonuje i nie widzę w tym nic romantycznego.

Most wygląda oryginalnie, ale też ciężkawo.

Jeśli jednak komuś ma to dać poczucie bezpieczeństwa nierozerwalności uczuć...

Pozdrawiam:)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 15 sierpnia 2011, 10:14
I ludzie w to wierzą?
Rita 15 sierpnia 2011, 10:21
sama widzisz Justko po ilości kłódek

ja bym tam nie nie zainstalowała takiego sejfu,żeby mieć lepsze samopoczucie ale pewnie wyjałowiona z romantyzmu jestem
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 15 sierpnia 2011, 12:50
"na parasol z parą pod rękę" - a jakby bez tego wersu?
Rita 15 sierpnia 2011, 15:40
Czyli jak by to miało wyglądać?
Jakoś mi się wtedy treść rozłazi, nie trzyma kupy
ew
ew 16 sierpnia 2011, 18:14
ciekawie zaczynasz, Rito i ciekawie prowadzisz do końca, ominęłaś zgrabnie banał, tworząć atmosferę intymności chwili.
Rita 16 sierpnia 2011, 18:35
Ew - dziękuję za te słowa tak bardzo:)

Zwłaszcza dziś zabrakło mi choć trochę ciepła.
Zjawiłaś się przy mnie jak dobry duszek.

Pozdrawiam.
przysłano: 12 sierpnia 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca