Literatura

o (p)ośle, który palił koty (wiersz)

anhelus

nowele konstytucji ogłasza

chłopa w sukience podsadza


po krzyż ręce wyciąga

który wciąz mu przeszkadza


nagle chrupnęło coś w plecach

towarzystwo w końcu niemłode


strzeliło coś pękło w krzyżu

upadli bohaterowie


niczego sobie+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
anhelus
anhelus 24 pazdziernika 2011, 09:11
Zaznaczę na poącztku,że w pełni świadomy faktu,że tekst nie nadaje się do moderacji i powinien zostać poza oceną-publikuję go, zmuszając w ten sposób do przeczytania przez moderatorów. Początkowo dotyczył polityki, można jednak zauważyć pewnien uniwersalizm. ;) podkładając osoby i zdarzenia. pozdrowionka dla całej ekipy.
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 24 pazdziernika 2011, 10:20
ja napisałem kiedyś na podobną nutę, sfrustrowany pseudo wolnością słowa i pauperyzacją:

zabiorą szynkę
paść będą ryżem
z zaklejoną gębą
zatęsknisz za krzyżem
anhelus
anhelus 24 pazdziernika 2011, 12:43
niezłe pozdrawiam
Dżastin
Dżastin 25 pazdziernika 2011, 00:59
Jeśli sugerujesz uniwersalizm, a ja do niego dodam wrażenia, jakie odnszę czytając Twoje rymy, to równa mi się coś na kształt koślawej fraszki.
Kuba zacytował fragment tekstu, który jednak różni się diametralnie od Twojego, w tym chociażby względzie, że każde jego słowo niesie treść i ma określoną funkcję w całości.
anhelus
anhelus 25 pazdziernika 2011, 08:54
trudno się w tym wypadku nie zgodzić-jak już pisalem w tym wypadku oceny mnie nie interesują...wystukałem "cos" pod wpływem chwili i szczerze nie będę temu poświęcał czasu...tylko tak z troski o krzyże-te w naszych ciałach ;) (choć tu strzałem w krzyżu może też okazać się panująca cisza-oceniam względem lat ubiegłych)wrzuciłem tekst.dzięki,że wpadłaś.
Dżastin
Dżastin 25 pazdziernika 2011, 13:35
Ja nie staram się oceniać, tylko wyrażam to, co przychodzi mi do głowy, gdy czytam twój tekst. Polecam Ci jednak poświęcić trochę czasu na poczytanie komentarzy i rozwarzenie ich treści. To szalenie pomaga w rozwoju - przynajmniej mi :) Pozdrawiam.
anhelus
anhelus 25 pazdziernika 2011, 13:53
wysłałem parę zadań na priv.dodam tylko,ze zdaję sobie sprawę z mojego przeciętnego poziomu...mam nadzieję,ze po raz kolejny uda mi sie poprostu rzucic nowe spojrzenie na pewne problemy-rotacyjnie pojaiwajace sie....powracające...pozdrowionka. :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 28 pazdziernika 2011, 00:44
to chyba twój najlepszy teksty ze wszystkich, jakie zaprezentowałeś, a wszystko dzięki temu, że zaserwowane słowa zamiast do powietrza, odnoszą się do czegoś konkretnego. no i tak właśnie upada sobie tradycja.
anhelus
anhelus 28 pazdziernika 2011, 14:28
Wymiękam... ;)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 30 pazdziernika 2011, 16:05
Anhelusie, a ja mimo, że podzielam pogląd wyrażony aluzjami przez peela ... powiem tak... Opowiedziałeś niezły potancjał na kawał, który spaliłeś ciut. Po pierwsze: wypieszczoną, także rytmicznie fraszką mocno dowalałbyć... AUTENTYCZNEMU PSEUDOINTEKLEKTUALIZMOWI NOWYCH AUTORYTETÓW, KTÓRE SIĘGAJĄ PO TEMATY ZASTĘPCZE, BY BYŁO O CZYM MÓWIĆ...

Brak w formie zdecydowania. I w kwestii dopracowania rymu i rytmiki. Po lekturze Twoich wcześniejszych tekstów spodziewałem się, że dop...sz bardziej... A jak na Ciebie dorównałeś do "poziomu tematyki" poruszonej w ... tej nieudanej parafraszce. Może i na taką głupotę nie warto się wysilać warsztatowo, ale ... za bardzo cenię Twoje "autonomiczne spojrzenia", abym aprobował. Nigdy nie lubiłem tanich rozwiązań ... Tak w paleniu kotów jak i ... w sztuce... I powtórzę za Tobą to co napisałeś w pierwszym komentarzu...

Rymy typu "adza/adza", potem "cosie", w sumie zbędne.... Anhelusie... Dla mnie napisał Ci się szczery wyraz i pogląd na sprawę ... niepodważalny, ale ... sorry... nie mogę Ci gratulować... Chociaż Cię lubię i pogląd na temat Idiotyzmu wyrażonego i ocenionego jednoznacznie podzielam...
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 30 pazdziernika 2011, 19:32
Chciałbym tylko zauważyć, że w Sejmie nie ma żadnego "chłopa w sukience". Jeżeli już można o kimś tak powiedzieć, chociaż nie powinno się ze względu na jednoznacznie negatywny wydźwięk, to byłby nim "Antyfacet" z UWr.

A powyższy tekst, nie dość że marny jakościowo, to jeszcze konserwa jakich mało.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 30 pazdziernika 2011, 19:34
Chociaż nie! Jakich sporo! Zapomniałem że tak zaściankowe środowiska wciąż istnieją i nieźle się trzymają.
anhelus
anhelus 31 pazdziernika 2011, 09:18
Arku dzięki,że pośiwęciłeś chwilę moim teklstom, jestem wdzięczny za tego typu komentarze.
Odnośnie tego wiersza-wyraziłem już moje zdanie w komentarzu...może kiedyś nabiorę dystansu do sprawy i wpakuję ten tekst w odpowiednią forme...poki co wymiękam :)
Jeszcze raz wielkie dzięki.pozdrawiam
anhelus
anhelus 31 pazdziernika 2011, 09:20
Arku dzięki,że pośiwęciłeś chwilę moim tekstom, jestem wdzięczny za tego typu komentarze.
Odnośnie tego wiersza-wyraziłem moje zdanie w komentarzu...może kiedyś nabiorę dystansu
do sprawy i wpakuję go w odpowiednią forme...poki co wymiękam ... :)
Jeszcze raz wielkie dzięki.pozdrawiam
anhelus
anhelus 31 pazdziernika 2011, 09:52
Marcinie- żartem na żart-to jest moja odpowiedź na zachowanie środowiska politycznego.
Ze zdolnością do podziałów rodzimy się w tym kraju, zakodowanym w dna. Może dlatego tak łatwo manipulować zarówno „zaściankiem” jak i „oświeconymi”. Dwa fronty – a ja powiem Ci,że żaden nie jest mi bliski... W kraju kiepskiego żartu życzył bym sobie więcej tolerancji, tak tolerancji:do tradycji, do drugiego człowieka. Nie wolno siłą zmuszać do niej. Uświadamiać, ale nie kosztem i tak już kulującej polityki. Zresztą sprawa, która już od samego początku była przegrana wznosi się na wyżyny w rankingach debilitaryzmu.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 31 pazdziernika 2011, 12:42
Anhelusie... Właściwie wyraziłeś mój ból i troskę (może i poczucie winy, gdy idzie o kraj... Tylko Mów proszę nie Ten, a Mój/Twój. Bo "ten" używają obie strony topornej kłotni...
tak, przyznaję, że mam niejednokrotnie wrażenie, ba, pewnośc, że argumentacja w "temacie" to , jako żywo, wyłożone "kopiuj wklej" z argumentacji z początku lat 90tych. Argumentacja ta sama, ta sama z dwóch stron "krzykanina", a na zarzut o odgrzewanej metodzie argumentacji, czasem pada odpowiedź "no własnie, bo nic się nie zmienia". Jakby urawniłowką potraktować cały społeczny ogląd w jeden mianownik "naród gópji wszystko kópji (i nawet nie zauważy błędu w zapisie)...
I ... hm... właśnie tu mam dylemat i ból pewien. W kraju gdzie żarty tworzyli, pisali ... czasem wirtuozersko panujący nad sztuką, dzisiaj ... No właśnie... To nie dylemat, a pytanie. Czy głupotę dowalać wirtuozerskim żartem, czy po prostu... mieć cierpliwośc Napoleona, który awansował jednego ze swych współpracowników, słynnego z głupoty, dotrzymując danej wcześniej obietnicy, że postawi go kiedyś "tak wysoko, aby światy poznał jego głupotę". I ... najbardziej zażenował mnie niedawno Pan od palenia Kotów, pewną wypowiedzią. Mianowicie rzekło mu się, że na samą myśl o Biedroniu i Grodzkiej przemawiającej w Sejmie w oczy Jarosława , nie może się powstrzymać od śmiechu. Sorry... nawet jak na moje poczucie grubego żartu... ups... A podobnie jak Ty , mówiąc delikatnie nie sympatyzuję z obiema stronami...
Tylko nie wiem, czy jednak właśnie Twoje stanowisko z komantarza, niech i nadal kiepskim żartem w kiepski żart, nie powinno mieć uwydatnienia w tekście. Jako czytelnik mówię TAK. JAKO CZŁOWIEK,. RACZEJ NIEGŁUPI... MAM CHĘĆ POWIEDZIEĆ "nA IDIOTYZM WYSTARCZY KIEPSKI ŻART"... pOZDRO...
anhelus
anhelus 31 pazdziernika 2011, 13:13
Ciekawe spostrzeżenia. Jedno trzeba przyznać - zna się na żartach... pozdrawiam
anastazja
anastazja 31 pazdziernika 2011, 22:00
anhelusie - trafione.

"niemłode" - /razem/.
dyha
dyha 2 listopada 2011, 21:03
W jednej pieśni, którą napisałem (bardzo prostą) "W dzikim kraju senatora" nawiązuję do podobnych jak Ty spraw. Tutaj miałem go wstawionego jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Pozwolę sobie go powtórnie wstawić, Do Twojego "bohatera" mam napisany tekst "z wibratorem w swojej dłoni już nam afer nie zasłoni - symbolicznie nam pokaże, czym jesteśmy dla nich Ty i ja". To raczej mówi wszystko o "miłośniku szczeniaczków". Dalej "jeśli przegra namaszczony, dekret będzie okrojony". Cieszy mnie bardzo, że nie tylko mnie trafia w naszym skrzywionym kraju. Trud 10 milionów ludzi poszedł na marne. Komuna ma sie dzisiaj lepiej niż kiedyś. Pozdrawiam serdecznie.
przysłano: 24 pazdziernika 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca