Literatura

(elvis) (wiersz)

natalia majka

też masz czasem nieodparte wrażenie
jakby nikt na tym świecie
nie mówił w twoim języku

 

a wtedy oczy się szklą i cały
ten świąteczny bar zalewają tysiące
oddechów

 

więzionych
w szklanej bani

 

jąkasz się

wzywasz Matki
Ojca
boga

 

a nadal bojkotujesz rzeczywistość
kompletnie sam
to niewybaczalne bo melodia wszechczasów

 

staje się wrakiem
i już nikt nie mówi w twoim języku

 

poza Elvisem umierającym
na winylowym krzyżu
 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 29 grudnia 2011, 13:14
tutaj coś nie gra w składni. winno być: zalewają, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić zalewającego baru, a bardzo się starałem ;) a jeślibyś się trzymała logiki zalewanych czymś głosów, nie można by zastąpić baru czymś innym? j
akby to - po co "to" w tym miejscu?
do tego boikotujesz - do korekty; podobnie kopletnie.
jeszcze pointa - ja bym Elvisovi kazał wirować na tym krzyżu.
trzecia od końca strofoida ma w sobie taką nieznośną blogowo/pamiętnikarską obserwację, która dodaje tekstowi niepotrzebnej naiwności i trzeba ją albo przeredagować albo usunąć. przysiądź jeszcze nad tym tekstem, bo może być naprawdę niezły - ma w sobie coś niebanalnego, tylko że na razie jedynie w sferze przeczuć, a ja chciałbym konkretów
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 29 grudnia 2011, 13:15
*jakby
natalia majka 31 grudnia 2011, 17:08
wolę aby Elvis w tym kontekście umierał, myślę, że nadaje to pewnej dramaturgii, taki efekt chciałam uzyskać....;-)
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 2 stycznia 2012, 11:50
mierzona dramaturgia przestaje być dramatyczna i kto powiedział, że wirowanie nie może być dramatyczne (bezustanny i bezcelowy ruch), i dlaczego tak nie miałaby wyglądać śmierć (a o poezji mówimy nie wtedy gdy wskażesz palcem - o patrz, umieranie, tylko wówczas, gdy śmierć zagląda zza rogu)? jak się zastanowić umieranie wcale nie jest dramatyczne, zwłaszcza kogoś, kto nie jest przedmiotem wiersza, a jedynie elementem budowania nastroju.

ale i tak pójdzie dalej, bo na tle innych Twoich (jak na razie wszystkich innych) ten jedynie posiada wyraźną poetycką dykcję, nie narzuca się dopowiedzeniami, nie szafuje wielkosłownymi pojęciami (no jest rzeczywistość nazwana z imienia i śmierć, ale do niej już się przyczepiłem, za to żadnych nadziei, miłości i cierpień)
szafranka 2 stycznia 2012, 19:27
...melodia wszechczasów staje sie wrakiem...świetne. Masz ogromny potencjał, wiem co mówię , bo znam wiele Twoich wierszy, nieprzypadkowo nagradzanych na wielu konkursach... Czekam na kolejne. Do siego roku !
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 3 stycznia 2012, 21:42
Szafranko;-) Ja też znam "nagradzane" wiersze;-) Pani Majki;-) ... Jednak nagradzane utwory, to niekoniecznie argument. Wiadomo jak jest z nagradzaniem", Tu jest jakby świeże miejsce... Bywa, że 'nagradzane" dostanie "drugi odcień prawdy", czasem po prostu "prawdę"...

Natalio, staram się nie wypowiadać pod Twoimi utworami, bo jak wiesz , irytuje mnie postawa, która pachniałaby Towarzychem Wzajemnej Adoracji.

Moje zdania znasz, albo 0 mówiąc ściślej, chyba wyczuwasz;-) ...

w gruncie rzeczy moje zdanie jest w pobliżu Pana "guccilittlepig..." ... a to, że czynisz postępy... to wiem...i cieszy mnie to. Jak i to, że swoim tempem ujawniasz się i udoskonalasz przed szerszym gremium.
Będzie może i tak, że utwór tutaj wysoko oceniony, w gruncie rzeczy "rzeczowo i trafnie" zostanie ... odrzucony w innym miejscu i ... niekoniecznie poznasz szczegóły... Kulisy obrad w jurorskich grupach przemilczę... bo, bywa, że żenują...
Nie boję się powiedzieć, że nie tylko poziom "zimno poetycki" jest argumentem dającym dodatkowe punkty... Smutne to, ale ... niestety. ....To zresztą wymusiło moje pożegnanie pewnych Konkursów, -sików itp... i nie wyrażanie zgody na jurorowanie w zestawie pewnych osób.... psyt... tyle z prywaty...
znasz moje opinie ... Tutaj szczerze sympatyzując, życzę Ci zimnych pryszniców i ... rozwoju;-) ...
i ... konstruktywnych rozczarowań, które na tyle wzmocnią u Ciebie przekorę, że Twój głos i wrodzona pokora... wzmocnią;-)się;-P ... i z talentu ... pójdą ... dalej...Ave;-)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 3 stycznia 2012, 21:57
Swoją drogą, akurat Ciebie rzadko się nagradzało;-) ... Tak, ma rację szafranka co do "potencjału". Dobrze, że już teraz wchodzisz w miejsce, gdzie różna temperatura prysznica wymusi wzmocnienie i samodoskonalenie się. Tu, jak zauważysz masz konkurencję ... cholernie silną... Tutaj nie będzie nagrody za całkiem niezły wiersz, który w kontekście słabej konkurencji zahacza o ... wysokie poziomy";-)
Tyle mogę Ci publicznie dodać, że za uważne słuchanie uwag ... i ... rozważne do nich stosowanie się (lub nie;-P) masz u mnie duży... szacunek... albo plusa... jak wolisz;-P

I tyle. Nie wypada mi komentować , póki co, Twoich utworów;-) na publicznym forum. Pozdrawiam. ArS
przysłano: 27 grudnia 2011 (historia)

Inne teksty autora

bo często się mijamy
natalia majka
bez nazwiska
natalia majka
Predyspozycja
natalia majka
zapiski nie tak ważne
natalia majka
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca