Literatura

POUCZENIA ODCZUWALNE (wiersz)

Jakint

sobota przedpołudnie
przyjeżdża Jagiellonia a ja dostaję starego żółwia
pałowanie gęsiego
Zbyszek bierze gówniarza z racami
a ja zachodzę jego kumpla
napierdalam po udach tylko gdy się rozrzedzi
częściej plecy skoro do wesela

 

bez welonów bo to imieniny
drugi dzień i grill u niejakiego Kacpra
wpadłem z żoną bo trzeba się socjalizować czy jak tam zwał
po piątym szkle jeszcze bardziej nie lubię gospodarza
nigdy za nim nie przepadałem
Aśka mówi że dobry z niego poeta i go gdzieś wydają
byle nie w moje łapy

 

pod wycieraczki starego wysłużonego Uno
znowu napchali reklamowego gówna
spadł deszcz i wszystko rozmiękło
całe dłonie w kolorach prawie jak w przedszkolu
brakuje tylko higienistki z płynem Lugola i woźnego
przynajmniej dyżury mogłyby pozostać
mundurki jebał pies

 

prognoza na kolejny tydzień:
żur z torebki i prison break na polsacie

 

średnia krajowa nie obejmuje linii

życia


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 2 stycznia 2012, 11:02
z wiersza w tym wierszu jedynie pointa, reszta to prózka ;)
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 2 stycznia 2012, 18:11
Prozą bo prozą, ale zawrót akcji niezły. Odczuwalne na skórze.

Przejście do trzeciego wersu jakoś mi nie płynie.
Jakint
Jakint 2 stycznia 2012, 23:17
gucci - widzial ty "napoetyzowanego" gliniarza. ;)

Tomek - przemysle to jeszcze.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 7 stycznia 2012, 17:18
Ja się tu nie mogę obiektywnie wypowiedzieć, bo mam wrażenie jakbyś opowiadał momentami przeżytą przeze mnie historię ;D więc generalnie mam bekę. I nie przeszkadza przybranie wiersza w prozę, bo to chyba wcale nie jest aż takie ważne, kiedy się daje możliwość interpretowania i takiej refleksji nad wszystkimi liniami.
Jakint
Jakint 9 stycznia 2012, 18:49
Jak rozumiem, wpadasz w huliganów z Czesławem na ramieniu, czy tak?
Jakint
Jakint 9 stycznia 2012, 22:33
ceha ma się rozumieć.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 10 stycznia 2012, 22:41
Czesław sieje na dzielni największy postrach, ale tym razem ja nie o tym ;P ale o tym lepiej mniejsza. Po prostu będę się twoim tekstem trochę cieszyć.
przysłano: 1 stycznia 2012 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca