Linie (wiersz)
PLKa aka Kurtchuck
tam gdzie samotne ptaki
krzyżują skrzydła spokojem północy
domów pozostawionych w mojej pamięci
gdzie słychać wyraźne szepty
zakrywane dłonią
rysuję sobie zamki na piaskach
smutek zagarną poczciwe losy
kupony nadziei poległe wiecznym tańcem
smaku nieśmiertelności
słaby
1 głos
przysłano:
6 stycznia 2012
(historia)
przysłał
Paweł Lewandowski –
6 stycznia 2012, 00:19
autoryzował
Justyna D. Barańska –
29 stycznia 2012, 10:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
aha, i ,,stale'' - przez ,,ł''
W całości jednak coś nawet jest. Czuję autentyzm.
"krzyżują skrzydła spokojem północy
domów pozostawionych w mojej pamięci
gdzie słychać wyraźne szepty"
to myślę o muminkach i widzę tę ich dolinę, i domek...