Od lat (ten) sam był (wiersz)
Rita
zawsze niczyj
jednocześnie wszystkich
odwracał twarze do drzwi
a one czekały zachłanne
pożarcie kolejnej ofiary
to tylko kwestia zmyślnego
czasu kawały do rozpuku gorliwe
jak schody które (z)noszą (w)obie strony
życia nie starczy by zaznać spokoju
w duszy kameleona
niespokojnie
przysłano:
8 stycznia 2012
(historia)
przysłał
Rita –
8 stycznia 2012, 14:52
autoryzował
Tomasz Smogór –
12 stycznia 2012, 17:30
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
zabieg z (..) nie aż tak mocny, ale może być.
Ja biorę.