Literatura

Oratio vincta* (wiersz)

RattyAdalan

Z trzaskiem zamknęłam grzeszną strofę,
szkło kaleczy posadzkę.
Archanioł Israfil** czesze skrzydła,
osadzony w areszcie z wersów.

 

Krzyki szarpiących się stanów ducha
dobiegają z kartki, raniąc małżowiny.
Szatan dociera złym cholesterolem,
Bogu pozostaje leczyć nadciśnienie. 

 

Nim dojdzie do zawału…
skręcę kark abstrakcyjnej bestii,
wyjmę drzazgi z oczu.

 

Biblia nie jest brykietem,
a preludium do opery…

 

Nie stanę się angelo lapse,*
choć kobieta zmienną jest…

 


 

 

 

łac. – zwyciężam modlitwą**
z j. arab.- Archanioł Rafał**
z łac. -upadłym aniołem*** 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 27 stycznia 2012, 21:50
Mnie się to podoba w warstwie brzmieniowej.
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 4 lutego 2012, 08:59
po pierwszej miałem jeszcze nadzieję, że zadziała tutaj magia poezji (jakiś ładnie wpleciony mistycyzm, jakieś echa Herberta), ale szybko mi przeszło.
przysłano: 8 stycznia 2012 (historia)

Inne teksty autora

Autoafirmacja
RattyAdalan
Gdy rozum śpi...*
RattyAdalan
Medicine
RattyAdalan
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca