Literatura

Widzenie siebie wychodzi z ram w semantyczną samodzielność lustra. Plus minus tracę na znaczeniu. (wiersz)

Janik

z piątego coraz mniej widoku
na dół a tym bardziej na górę

 

okno jakby przykręca mi śrubę
perspektywą do środka

 

nic tu po sobie -
jak boga kocham


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 21 stycznia 2012, 20:11
popraw dywiz w ostatniej, plizz.
pierwsza troszke mi zgrzyta w wykonaniu,
no i nie znosze tytulow, ktore sa dluzsze niz wiersz pod nimi, bo zawsze za duzo obiecuja. nie przekonuje mnie tez formula przekombinowany tytul - prosty tekst po nim. ale to tylko ja, wiekszosc taki zabieg zacheca do czytania. a wiersz?
bardzo przyzwoity,
ladnie mieszaja sie dwie perspektywy
szerokokatna, zewnetrzna, nawet nie w zderzeniu, ale prowadzaca do wnetrza
troche tak, (upraszczam oczywiscie) jakby klaustrofobia spotkala sie z agorafobia w jednym umysle ;)
przysłano: 11 stycznia 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca