Literatura

osierocone jutra (wiersz)

anastazja


maleńki skrawek materiału ma moc
czuję całą ciebie


wracam do tego miejsca rozmyślać
lub przestać 
szukam twarzy
dopasowując wrażliwość

modlę się do ścian których nie ma


pokaż świat z dobrej strony  

 

 

 

 

 

 

16.02.2012


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Bożena B
Bożena B 20 lutego 2012, 15:06
Jeszcze przychodzę tutaj ;) Uwaga taka sama, jak na L., czyli bez labiryntów i przechodniów jest dla mnie cudnie. Tutaj, w przeciwieństwie do L. można edytować bez końca, na szczęście :)

Pozdrowienia
anastazja
anastazja 20 lutego 2012, 17:54
Witaj Bożenko. Dlatego lubię tu bywać. Choć dostaje się w kość czasem.
Pozdrawiam cieplutko.
Marzena P.S.
Marzena P.S. 20 lutego 2012, 18:28
a ja to ciebie, twoją itd wywaliłabym...
anastazja
anastazja 20 lutego 2012, 19:53
twoją owszem, ale ciebie nie mogę, musi zostać. Przy okazji "zmartwychwstanie".


Pozdrawiam.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 22 lutego 2012, 20:50
Tytuł przykuł uwagę.

Coś tu jest. Wrócę
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 23 lutego 2012, 19:54
no tak skrawek jak amulet
anastazja
anastazja 23 lutego 2012, 22:45
Dziękuję Tomaszu.
przysłano: 16 lutego 2012 (historia)

Inne teksty autora

Tamtego dnia
anastazja
La nipote Daria
anastazja
Spowiedź
anastazja
Lato na walizkach
anastazja
Mrok
anastazja
Jestem jak pies
anastazja
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca