Literatura

Kolega mamusi (wiersz)

Starzec

pierw poczwarka

Sen jak zdrowie kryjącego się w niej motyla

Gdy schronieniem drobniutkie łagodne jej ramie

Dotykam go raz w tygodniu Takie prawo tej poczwarki

Przez skórę obrzydliwej codzienności -płomyka- otaczającej

W nim jej myśl zatopiona I widzieć tylko jak za lat.. mamusia niczym ona


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
koń
koń 1 marca 2012, 13:56
może peel powinien więcej, niż raz w tygodniu*

...zatopiona ona...niepotrzebny rym
przysłano: 28 lutego 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca