Literatura

Małpy zimnego Boga (wiersz)

Marcin Sierszyński

Wodzę wzrokiem po wodzie. Jest czysta i pijemy z niej wszyscy,
których [----] pozbawił domów. Studzienka zimą zamarza, wówczas
pałamy wściekłością by rozgrzać skostniałe kłykcie a modlimy się o śnieg.
Są takie petycje, których nawet Bóg nie czyta, nie zrozumie.

 

W kontenerze śpię z Chudym Albertem, on jedyny
z naszej bandy nie całuje Matki Boskiej na dobranoc.
Wszelkie pocałunki utraciły swoją nieerotyczną siłę.

 

Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód.
Gorzeje w nas sprzeciw gdy mówimy nie,
szeptem, między sobą. Jak opłatkiem dzielimy się słowami
mającymi znaczenie tylko dla was, a których
słuchać nie chcecie.


dobry 10 głosów
2 osoby ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Radosław Kolago
Radosław Kolago 29 lutego 2012, 09:30
Ostatni wers pierwszej strofy, coś pięknego. Trochę te archaizmy męczą, ale dla mnie bardzo dobre, wyjątkowo trafia, Marcinie.
Krystian T.
Krystian T. 29 lutego 2012, 15:08
Wrócę wieczorem.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 29 lutego 2012, 16:06
"Jest czysta i pijemy z niej wszyscy,
których [---] pozbawił domów." - ale to na zasadzie elipsy się podziało? [my] których? Dla mnie coś nie do końca zagrało, bo chyba wyrzuca się rzeczy, które z kontekstu można wyczytać.

A powiedz mi Marcinie, czy z tym nawiasem to jest jakiś znak, zabieg, którego nie znam, czy mogę to po prostu interpretować poprzez włożenie w nawias odpowiedniej istoty pozbawiającej domów? Przeszło mi nawet przez myśl, że to cenzura :P

A ta Matka Boska to wyrosła, jak w książkach Witkowskiego albo w "Masakrze profana" też była podobna. Takie zejście sacrum w strefę profanum. O całości tekstu muszę jeszcze jednak pomyśleć, bo tu w ogóle porządki są przemieszane: wspomniane scarum profanum, załamanie zasady decorum (zderzenie bezdomnych ze stylem biblijnym) i jeszcze nasuwająca się na myśl "Planeta małp".
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 29 lutego 2012, 17:54
Których [----] pozbawił domów = którzy przez [----] zostali pozbawieni domów.
Znakiem [----] tuż przed stanem wojennym i aż do końca komuny oznaczało się ingerencję cenzora. Trop jak najbardziej słuszny.

Planeta małp to chybiony strzał, ale świetny film. Jeden z moich ulubionych. ;)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 29 lutego 2012, 18:15
ej, ale ja nie czaję z tym których
No bo tak:
"Jest czysta i pijemy z niej wszyscy, /których [----] pozbawił domów" - mnie się to słyszy jako brak spójności (nie pamiętam tylko czy koherencji czy kohezji) - "pijemy z niej wszyscy" (podmiot my), "których [----] pozbawił domów" (kto/co jest podmiotem?). Po prostu nie potrafię połączyć tych dwóch wersów.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 29 lutego 2012, 19:12
kłycie/petycje

w pierwszym trzeciej strofy dużo ,,ś''

Morrison śpiewał o petycjach do Boga w ,,Soft Parade''
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 29 lutego 2012, 20:35
@Justyna - po prostu pominąłem zaimek rzeczowy.

Jest czysta i pijemy z niej [my] wszyscy,
których [----] pozbawił domów.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 29 lutego 2012, 21:00
małpa Justyna mówi: no to kurde, czemuś mi nie potwierdził od razu, tylko tak mnie w myślach dalej pętliłeś? :P
smykusmyk
smykusmyk 2 marca 2012, 11:34
"Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód." - za dużo "ś", takie mam wrażenie.
Bardzo podobają mi się dwie pierwsze strofy, niezwykle plastyczne.

Pozdrawiam.
Blandyna
Blandyna 3 marca 2012, 18:39
Gorzeje we mnie sprzeciw, gdy mówią "nie"
Bardzo podobają mi się te zabiegi z "małpowaniem", bo odbieram to,
za celową zabawę w słowa:
"Wodzę wzrokiem po wodzie", "Ślina zbiera się w uściech, w ślinie ślady jagód."

a lubię zabawy. Pozdrawiam.
Alex Reed
Alex Reed 5 marca 2012, 04:16
w pierwszym trzeciej strofy dużo ,,ś'' - to się nazywa aliteracja...

I zgadzam się z Radkiem!
Ce.
Ce. 4 maja 2012, 23:43
częściej takie proszę
3EYE
3EYE 13 czerwca 2012, 13:43
wow, jestem pod wrazeniem tego wiersza, czy byl napisany z wlasnych doswiadczen? czy jest tylko poezja. swietny.
Alex Reed
Alex Reed 24 czerwca 2012, 13:33
"czy byl napisany z wlasnych doswiadczen? czy jest tylko poezja."

a to się wzajemnie wyklucza? o_O
Matkovsky
Matkovsky 2 lipca 2013, 11:22
Cześć Marcin, jesteś fajny :) Pozdrawiam Cię i zapraszam na piwo, wkrótce (już pojutrze) nie zostanę magistrem :) Trzeba to uczcić bo pewnie już sie nigdy więcej nie spotkamy.

Całuski :*

Aga Matkovsky
Michał Sierszyński 25 lipca 2013, 23:08
Jeśli w tym wierszu jest Twoje doświadczenie, to niepokojące.Jeśli tylko wiersz dla samego utworu, to prawie wyśmienity. Osobiście odbieram go jako bardzo pesymistyczny.Bez wiary w Boga. Czuje nawet w tym utworze fascynacje ideą marksistowską a ona prowadzi tylko w jedna stronę - do nihilizmu. W dzisiejszym zagubionym swiecie taki utwór może się młodym podobać.
hadwao
hadwao 30 maja 2014, 19:58
Bardzo dobrze wprowadziłeś w kontekst i odpowiednio go ukształtowałeś, wyrzeźbiłeś jak z modeliny. Poza tym bardzo dobrze operujesz motywami skacząc z jednej fazy w drugą i tak dalej
przysłano: 29 lutego 2012 (historia)

Inne teksty autora

Ancien régime (cd.)
Marcin Sierszyński
Ancien régime
Marcin Sierszyński

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca