zanim zgasnę (wiersz)
anastazja
opowiem ci siebie zamknij oczy
zobaczysz mocniej cień
oddycham
wystarczy uścisk dłoni
miejsce na twarzy by przywołać uśmiech
odrodzę się nocą jak mgła na horyzoncie
pozbieram świetliki i ułożę w czułość
zanim odpłynę
rosą
14.04.2012
wyśmienity
3 głosy
przysłano:
14 kwietnia 2012
(historia)
przysłał
anastazja –
14 kwietnia 2012, 21:56
polecił
smykusmyk –
18 kwietnia 2012, 08:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Szymonie, dzięki za pochylenie się nad wierszem.
Wcześniej sprawnie, kobieco, delikatnie.
Zobacz teraz?