bez szans (wiersz)
Evit-ka
nie miałam szans
żeby wtulić się w Ciebie
ani nawet w oparcie bujanego fotela
czy w rezydującego na nim kota
brakowało też ewentualności
zapadnięcia się
w dojmujący coraz bardziej
zaraźliwy mrok
męczył mnie
zawieszony w powietrzu śmiech –
chciałam przecież tak niewiele
wiersz napisać zaledwie
przysłano:
25 kwietnia 2012
(historia)
przysłał
Evit-ka –
25 kwietnia 2012, 13:34
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się