Literatura

Zaimek (Michałowi ponownie poczaśnie) (wiersz)

Arkadiusz R. Skowron

 

* przy

                                                                                                                                 przy

                                                                                                                           stanął przy obok

                                                                                                                              przędąc

                                                                                                                     przące przeczeniami bo

                                                                                                                  (fr. wiersza "Michał i Ona"'

                                                                                                          z tomu ''Nadmgnienia zmrużenia" )

 

(to-jego-o niej-o nich-mi-im-tu-o tym-)

 

 opowiedział że pracował w hospicjum by wzmóc

swoją wiarę aż się chciało się jego wrodzone ixonogi

objąć mimo niewiadomej wzorem hołdów historycznych

 

bo dodał że ot po prostu go jednak wzięło do niej i że czuje

że jednak aż się chciało bez łez bo obce jak tylko się da

z(a)wrócić w papier zapis i potem przeczy-

 

-tać- -ć- -tać- -ć- -tać  jak należy (się)

 

wiersz o miłości post factum post scriptum

gdy wróżby z płatka spłatały fatum i fakty

bo finał był znany

 

(to-jego-o niej-o nich-mi-im-tu-o tym) i wiersz

 

 

dedykowany przyjacielowi zamkniętemu ot

tylko inicjałem z dodatkiem zaimka by za-

-stąpił przyczynę i sedno okochanej opowieści o walce

wyliniałej rakiem i historią batalii za jak

 

najlepszy wyraz kwiatka by oddać linienie

 

nowatorskim wytworem przeżywania nowotworu

nawiązaniem obrazem nie czekaniem na dziiii-

-i-

-L-ęk-uję-Ć bo było (to-jego-o niej-o nich-mi-

 

-im-tu- o tym) po linieniu było po wierszu było w tomie było

tylko ale  (to-jego-o niej-o nich-mi-im-tu- o tym) wieczór

i przednoc nastały

autorem i był on

 

jak zaimek siedział w kąciku zaciśnięty ustami

i wzmocnionym ixem w kolanach bliski ujścia i

wyjścia wiedział pytany marginesem o

czy jednak wolno

 

to-jego-o niej-o nich-mi-im-tu

 

i  uścisk kumpla i autor czyta i zaimki

i inicjał i szczere przejęcie świadome że to

przesadzony środek wyrazu ale warto jednak i przy-

 

- przy---ja-------ciel cel-cię-ja ---- cię-

cięcięcięciwam i zza za-

-imka za płaczem wybiegł ci i

autor i ja przy

 

pełnej sali przeklinem w duchu na ducha i

brukowca ze zwierszeń pomimo

że jednak podobno czas lecz-

 

-y  spowiedników (ja opuszczam

 

twoje strzechy idź no bo już) nogi

nadal wykształcają cienie symboliką

niewiadomej widać

pomimo (to-jego-o niej-o nich-mi-im-tu-

 

ze-mnie-

 

się) poza ramieniem nawiasu

milczy mi się

 

 


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena P.S.
Marzena P.S. 31 maja 2012, 09:37
To zły czas dla mnie na pożegnania bliskich.........
anhelus
anhelus 31 maja 2012, 10:02
momentami kombinacje zamazują treść,dezorientują... a z drugiej strony, może właśnie tak być musi, żeby ją odczytać (poprawnie) - temu na tak. pozdrawiam W.K.
sin∞ger
sin∞ger 3 czerwca 2012, 01:13
Za dużo narkotyków, Arku.
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 3 czerwca 2012, 08:34
singerku... za dużo u kogo?
u Ciebie? bo ja sobie nie przypominam

a czas a czas 10-letniej abstynencji
to inna sprawa i jeśli chcesz do tego uderzać to sorry

miałem olać ten komentarz, ale wybacz
nawet żart ma pewną granicę
sin∞ger
sin∞ger 4 czerwca 2012, 12:06
Bombel, wyluzuj.
Wiem, że nie każdy to ogarnie, ale miałem po prostu na myśli, że jest zbyt gęsto i nie da się czytać.
Wybacz, nie wiedziałem o Twojej abstynencji, więc przepraszam raz jeszcze.
Pozdro! ; 3
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 4 czerwca 2012, 13:14
między gęstością a narkotykiem nieco za duży dystans pojęciowy. Wystarczyło napisać "zbyt gęsto itd'. Nieważne, nie czuję urazy, ale prosiłbym o komentarze, nawet te nie-apro-bu-jące nieco bardziej wyważone. Mnie ne boli negatywny odbiór, ani nie mam na niego "wy...ne', jak mawia się potocznie. Zresztą wydaje mi się, że komentując z reguły nie uderzam na granicach urazy ... ale oki ... jest po sprawie...
przysłano: 31 maja 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca