Literatura

dzieciństwo (wiersz)

mr s.

 

stoimy na rozdrożu z wciśniętą w plastykowy hełm głową

 

pustą, bo pozbawioną problemów

ciężką od marzeń i fascynacji

 

wywijamy niewidzialnym mieczem

czerwony składak jest nam rumakiem

 

nie mamy jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość

chcemy po prostu przejść na drugą stronę wąwozu

 

kładka się chybocze

ale nam to najzupełniej nie przeszkadza.


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 3 lipca 2012, 22:25
niestety, wiersz też jakby pisany w dzieciństwie
mr s.
mr s. 3 lipca 2012, 22:29
oj, aż tak źle? :)
mr s.
mr s. 3 lipca 2012, 22:32
taki był zamiar panie Andrzeju, pozostaję z szacunkiem
przysłano: 3 lipca 2012 (historia)

Inne teksty autora

pomarańcza
mr s.
minęło
mr s.
Jamais Vu
mr s.
macho
mr s.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca