skan - sen (z cyklu raport z klonowej) (wiersz)
ew
winny li niewinny sumienia wyrzut
z nimi trzeba rozmawiać inaczej angora
w ich oczach przybiera barwę agresji
i na nic iwonki uśmiech
zimny chów.
mówi adam
a matki zatroskanymi ran(k)ami marzą
i mażą szyby w kolorach brzytwich słów
culpa mea
iwonka też będzie rzygającą na świat procentowo starą bożeną
dobry
2 głosy
przysłano:
9 sierpnia 2012
(historia)
przysłał
ew –
9 sierpnia 2012, 14:25
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się