Literatura

Gabinet Doktora Odwagi (wiersz)

Jakub Sroka

przestrzelony hełm uniesiony pogardą

cztery centymetry ponad psim skowytem

pochylonych głów

 

czuć go prochem 

słoikiem bez smakołyku

pamięcią kobiety

 

dżin wyleciał w chmury dziurą

w czaszce

lecz nie by spełniać życzenia

 

doktor odwaga gębę zdziwioną

rozdziawił pod ziemią

hełm wciąż leży w jego gabinecie


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 19 pazdziernika 2012 (historia)

Inne teksty autora

***
Jakub Sroka
Ojciec
Jakub Sroka
Mróz
Jakub Sroka
Impreza
Jakub Sroka
Przed oknem
Jakub Sroka
***
Jakub Sroka
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca