Literatura

Bez rozwodzenia się (wiersz)

abojawiem

Nie mam dla siebie i nie mam

dla kogoś usprawiedliwienia.  

Co nie znaczy że nie mam

na lewo i na prawo

wyrozumiałości. A wyrozumiałym

może i człowiek się rodzi

i ja się pewnie urodziłem.

Ale co przeszedłem

to chyba przejść musiałem

żeby czasami nawet nie rozumieć

siebie i kogoś a być

wyrozumiałym nad wyraz.


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
GeorgitaSant
GeorgitaSant 25 pazdziernika 2012, 20:23
dziękuję za docenienie ;)
podoba mi się gra słów
przysłano: 25 pazdziernika 2012 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca