Literatura

Czas (wiersz)

Magdalena Komoń

Goni cię
od pierwszego krzyku
Biegnie za pociągiem
którym jedziesz
Zerka na ciebie zza biurka
Stoi na ka¿dym zakręcie
I wraca z tobą do domu
Patrzy jak odgrzewasz
wczorajszy obiad

Depczesz go wieczorem
Parzysz gorącą kąpielą
I zasłaniasz na chwilę snu
aby rano zacząć od nowa

Przekręcić klepsydrę

Na koniec
Zasypujesz się piaskiem
I zostawiasz go dla Przyszłych.
Twoje zegary przestają bić.

słaby+ 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 marca 2001

Inne teksty autora

Mój pokój
Magdalena Komoń
bez słowa
Magdalena Komoń
Dzieci Embriony
Magdalena Komoń
Ja ja
Magdalena Komoń
Czasami
Magdalena Komoń
małe poszukiwania
Magdalena Komoń
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca