Literatura

dawno (wiersz)

Aminta Borkowski

zostałeś tej nocy ptasznikiem zapalonym

wiesz dlaczego mówię to tak lekko

chociaż jeszcze nie dogasłam

nie chcę żebyś sobie schlebiał

 

w świetle dziennym kurczysz się trzykrotnie

stukrotnie przepraszasz chociaż nie ma za co

nie będę karmić dmuchanego winowajcy

zabierz mnie

na zwykłą przechadzkę wokół getta


wyśmienity 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 11 stycznia 2013, 22:44
ciekawie w wersach "w świetle kurczysz się trzykrotnie
stukrotnie przepraszasz ...". Pierwsza strofa intryguje - dla mnie warte pochwały słowa :chociaż jeszcze nie dogasłam. I ten prozaiczny ostatni wers, a jednocześnie tak przez kontrast z resztą przenikający. :)
abojawiem 13 stycznia 2013, 11:53
zaskoczył mnie ten wiersz, oczywiście in plus
przysłano: 11 stycznia 2013 (historia)

Inne teksty autora

tylko z linkiem
Aminta Borkowski
list piąty
Aminta Borkowski
chodź
Aminta Borkowski
głodna
Aminta Borkowski
Twoja sama swoja
Aminta Borkowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca