Literatura

Ostatni odcień rudego (wiersz)

Justyna D. Barańska

 

 

Joanna. Szminka

 

Zaklinowana Szminka pomiędzy deskami stolika,

Coral red pozostawiony na szklance drinka, kiedy

Joanna odchyla ciało do tyłu. Zastyga w myślach

– na parkiecie matryca powiela odcienie spoconych karków

i bioder kołyszących się w cudze biodra. Ktoś wchodzi

w jej światło, zaklinając rozporek, liczy na szybką jazdę

poza tę smutną knajpę.

 

(O co biega z każdym odcieniem? Z krwią zastygłą

w jeszcze świeże strupy? O co chodzi z zardzewiałymi prętami,

o które się rozwalało nastoletnie nogi? Budynki do rozbiórki,

detektywi na tropie samotnych ludzi złączonych w niestałe figury,

kąty, chwile, odgłosy mokrej samotności. Stąd ucieczki, blizny

i obietnice: nigdy nie skończę na takim rumowisku!)

 

Ale już nie ma żadnej obietnicy, wszystkie gwiazdy spłynęły

w konsystencję szminki i dalej na wyśpiewane słowa:

Drina goni drin
Wyjebałeś całe cin cin
Jesteś taki już najebany skurwysyn

 

i dalej dopasowywanie kształtów, szarpanie materiału,

który z policzków lepiej ugości pasmo rudej geometrii,

który z palców prześlizgnie się przez guziczek igrający

z pulsującą fakturą deski. Tędy podróżuje skurwysyn,

wąską strużką cieknącą z plamy rozlanego okocimia.

 

i dalej, kiedy potwierdza jak pięknie było, że stolik

opływa jakąś dobrą chwilą…Joanna zakrywa blizny

i tańczy do ostatnich słów piosenki:

 

powiedz mi kurwa po co

Najebanemu piękne miasto nocą

 

Lepiej. Popraw strup Szminki. 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Matysiak
Konrad Matysiak 20 stycznia 2013, 19:03
wreszcie pojawiła się Joanna:)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 stycznia 2013, 19:23
No ja wiedziałam, że ona to teraz zrobi marne wrażenie ;)
Mithril
Mithril 20 stycznia 2013, 19:53
tekst z tych, o których zwykło się mawiać: "ococho?"

"(O co biega z każdym odcieniem? Z krwią zastygłą
w jeszcze świeże strupy? O co chodzi z zardzewiałymi prętami,
o które się rozwalało nastoletnie nogi? Budynki do rozbiórki,
detektywi na tropie samotnych ludzi złączonych w niestałe figury,
kąty, chwile, odgłosy mokrej samotności. Stąd ucieczki, blizny
i obietnice: nigdy nie skończę na takim rumowisku!)"

ta strofa, gdybym miał wybierać, ale tu zagwozdka: autentyk czy fantazja? literacka forma wyrazu, czy cytat..? całość gęsta i rozmemłana bardziej w prozę, niż poezję, oczywiście to subiektywna forma wypowiedzi na temat. z jednej strony, jakbym czytał - poniekąd - ciebie z drugiej quasimodo "oranżady"(?) - tekst jakoś mnie nie przekonuje, bo wygląda jak wyrwa z kontuaru w kiepskim pubie, gdzie zamiast wycierać podłogę z błota pośniegowego sypie się na podłogę trociny

tekst z tych - które ciężko się czyta, ale lekko zapomina..................no ale to ja, a jak wiadomo, niewiele się znam :-)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 stycznia 2013, 20:14
Haha... przecież moje teksty zawsze były z kategorii "ococho", więc w sumie nic się nie zmieniło ;) Pamiętasz czasy "oranżady", no proszę. Ja z tamtych czasów to wspominam tylko, jak Grześ mi mówił "oranżadówna" i nie wybaczę mu nigdy, że to pominął na zlocie!

Co do pubów... o pewnej godzinie nikt już się błotem nie przejmuje, nawet jeśli nie ma nic wspólnego ze śniegiem.
MichałSg.
MichałSg. 20 stycznia 2013, 21:34
Justyna chyba ma pełną świadomość, że to nie jest jej najlepszy tekst. Ale w ogóle całe te odcienie rudości, to taka praca na żywym mięchu, i trochę rozliczeniówka, nie ? Czuć emocje, a tu wręcz dajesz po pysku, w sposób raczej do siebie niepodobny. Wolę oczywiście te bardziej wysmakowane teksty, choć przyśpiewka z końcówki fajna;)(zasłyszana ?). Hmm gdyby wziąć dwie pierwsze strofy i pchnąć całość w innym kierunku, byłby fajny wiersz w klimacie noir. Aha i nie ma niedźwiedzi, barbarzyńców, ani BMXa, więc jestem cholernie ciekawy, w jakim kierunku pójdzie Twoje pisanie/byle nie skończyło na tym rumowisku razem z Bukowskim;)/.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 stycznia 2013, 22:23
Och, och jaka to ja świadoma jestem, cały kosmos połknęłam i to dlatego! Ale rozliczeniówka? Żeby robić rachunek sumienia i żal za grzechy, to coś tam za te grzechy trzeba uważać. A jak się np. nie żałuje, to trudno o rozliczeniach mówić. Chociaż może mi się tylko wydawać. Wiesz, że ze 2-3 dni temu była u nas impreza dla BMXów i ich podobnym?

Czasami to ja się zastanawiam, Michał, czy ty tak piszesz, bo tak uważasz, czy dlatego że cię wcześniej nastawiam na "pitu-pitu". Ufiem, że to pierwsze :>
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 stycznia 2013, 22:33
A! zapomniałam przesłać, skąd kursywa:
www.youtube.com/watch?v=0C-UhjVQBS4
MichałSg.
MichałSg. 20 stycznia 2013, 22:38
Olaboga, jakbym wiedział że będzie taki odzew, to bym postawił uśmieszek i trzy kropki jak ostatnio;). I nie przeceniaj swoich wpływów gwiazdko:> Wiesz że mam chłodny stosunek do pisania, i przy ostatnim Twoim nie napisałem nic konkretnego, mimo że wszystkim tak się podobał, jak to z emocjonalnymi jazdami bywa. Od kilku miesięcy dość pilnie wczytuję się w Twoje teksty, i dlatego powiem ci że dla mnie jest to, w porównaniu z takimi kilerami jak ,,Liść Babki" albo ,,Tygrys i śnieg"(aż sięgnąłem po film, żeby zrozumieć) pitolenie. Nie dlatego że są złe, bo poniżej pewnego (wysokiego) poziomu nie schodzisz, ale dlatego że tamte były nieomal perfekcyjne. Oczywiście jest to subiektywna ocena, ale szczera, jeśli masz co do tego jakieś wątpliwości. Poza tym ja się nie znam. Rozliczenie było z pytajnikiem, w trybie przypuszczającym, jako interpretacja. Poza tym nie musi wiązać się z biciem w pierś, czy pokutowaniem;). A z BMX-ami jest tak, że są one po prostu bardzo charakterystycznym motywem;).
MichałSg.
MichałSg. 20 stycznia 2013, 22:59
Hahaha,od razu widać kto tu nie zna się na HH;)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 20 stycznia 2013, 23:09
Taaaa... nie odzywałeś się pod poprzednim, bo miałeś szlaban :>
MichałSg.
MichałSg. 20 stycznia 2013, 23:19
Racja, przecież inaczej bym się nie oparł:>
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 21 stycznia 2013, 10:11
a mnie się podoba.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 21 stycznia 2013, 16:14
Dzięki, cielaku, zawsze miło Cię tu gościć :)
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 21 stycznia 2013, 21:17
czytuję, tylko nieczęsto ślad zostawiam :)
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 22 stycznia 2013, 11:49
Joanna długo czekana ;))
J.K.Gotard
J.K.Gotard 25 lutego 2013, 08:27
Niesamowite... "Budynki do rozbiórki" i podobne opisy ...można zobaczyć ten kołowrotek i podążanie do nicości.Zaryzykuje tezę,że to tekst o samotności pozornie leczonej szeroko pojętym imprezowaniem,szukaniem kontaktu na chwilę.Nie znam się na pisaniu więc mało zwracam uwagę na to jakie słowo można by zastąpić innym itp.za to bardziej na treść bo często trafiam na teksty,które wbrew pozorom mówią coś ważnego.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 26 lutego 2013, 21:17
Jak dla mnie fajne jest to, że pod moje teksty wracają osoby, które czytywały mnie ze sto lat temu. Dobrze Was mieć :)
Karol Ketzer
Karol Ketzer 24 maja 2013, 12:09
no ja pierdolę, kto ci pozwolił tak pisać?
zenit
zenit 8 sierpnia 2013, 15:38
nie mój styl
calvados
calvados 4 grudnia 2013, 10:59
Joanna z wyzywającą pomadką na ustach tańczy do wulgarnych słów, ociera się o stoliki, pijanych mężczyzn, wspomina swą młodość. Rudowłosa kurtyzana bawi się, by zapomnieć... Najprostsza interpretacja, taka bez wysiłku. Doprawdy nie rozumiem fascynacji całością, tylko dwie pierwsze strofy przemawiają. Nadmiar wulgaryzmów, stylistycznie zamierzonych odstręcza...
Karol Ketzer
Karol Ketzer 4 grudnia 2013, 11:20
Miłość jest odpowiedzią na wszystkie twoje pytania.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 12 stycznia 2014, 18:59
Calvados, dzięki za czytanie, również nie przepadam za wulgarnością w tekstach. Fajne sformułowanie "ruda kurtyzana".

Karolu, ściskam mocno ;-)
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 20 stycznia 2013 (historia)

Inne teksty autora

Cień drwala
Justyna D. Barańska
Epoka Snu
Justyna D. Barańska
Drwal i rusałka
Justyna D. Barańska

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca