Literatura

pompa krwi (wiersz)

Evit-ka

 

„pompa krwi"

póki jeszcze nie zdążono uspokoić jej
wprawną ręką lekarza i wiązką lasera
na krótki moment przed przywróceniem
monotonii miarowego bicia w przeciętnym rytmie

jeszcze raz zrywa się do szalonego lotu
który profesjonaliści nazywają migotaniem
też poetycznie -
można by rzec

gdyby nie drobiazg...
że kryjącemu ją w sobie
brak chwilami sił
mówią - banalnie - na drodze ku oblacji
Zdjęcie: „pompa krwi"  póki jeszcze nie zdążono uspokoić jej wprawną ręką lekarza i wiązką lasera na krótki moment przed przywróceniem monotonii miarowego bicia w przeciętnym rytmie  jeszcze raz zrywa się do szalonego lotu który profesjonaliści nazywają migotaniem też poetycznie -  można by rzec  gdyby nie drobiazg... że kryjącemu ją w sobie brak chwilami sił mówią - banalnie - na drodze ku oblacji

 


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 31 stycznia 2013, 12:59
czyż zaburzenie rytmu serca nie jest zawodową chorobą twórców. a może nie
przysłano: 27 stycznia 2013 (historia)

Inne teksty autora

więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca