Literatura

Bo tak trzeba (wiersz)

Marzena P.S.

 

 

  
policzyć do trzech i przełknąć ślinę 
kieliszek za siebie 
w szczelinę nocy stół przechylić 
na prawo i lewo aż bezbarwne powietrze
wywróci krzesło 
to dzieje się wewnątrz 
mdła  przestrzeń gdzie ciemność gnie kark 
biodra do siebie 
  
bo tak trzeba mała 
piekło ubłagać


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 18 lutego 2013, 09:35
tradycja z nowoczesnością, a nawet dosłowność nie bez pewnej przenośni
Wintrop1979
Wintrop1979 18 lutego 2013, 21:40
policzyć do trzech i przełknąć ślinę

piekło ubłagać


czasem trzeba

zapomnieć

choć trudno
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 21 lutego 2013, 09:26
:) poprawiałabym wersyfikację jeszcze, ale masz to "coś", czego poezji trzeba. Przeszyło mnie zakończenie, trafiał we mnie wiersz. Nie wiem, jaki masz stosunek do pracowania nad już powstałymi wierszami, ale może coś spróbujesz za jakiś czas zmienić, choć jak mówię chwalę za poetycką wrażliwość. [mnie drażni słowo "gdzie" - elipsa (wyrzutnia) bardziej by mnie satysfakcjonowała, ale to moje subietywne zdanie]. Pozdrawiam :)
Marzena P.S.
Marzena P.S. 21 lutego 2013, 16:14
zazwyczaj wracam do tekstów...
dziękuję za odwiedziny!:)
przysłano: 17 lutego 2013 (historia)

Inne teksty autora

Czekałam
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
***
Marzena P.S.
Kiedyś zawrócę
Marzena P.S.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca