Bez sensu spakowana walizka stoi na środku (wiersz)
el-rosa
zapominała
ten pierwszy raz
policzek, przekleństwo, szturchnięcie.
dla tego mi po nie zmarznij
i złudnym moja, bliskim troski
bezradne łzy tłumiła nad wanną.
postanowiła,
że to raz ostatni.
Myszka się uczy, głaskanie
ściskało gardło, przewrotnie
zmniejszyła kosmos do kąta
miejsce na materac
i doniczkę z geranium.
słaby
1 głos
przysłano:
21 lutego 2013
(historia)
przysłał
el-rosa –
21 lutego 2013, 22:32
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się