Literatura

Wolę cię lirycznego (wiersz)

Marzena P.S.

 

 

 

pomiędzy orgazmami wietrzenie

głowy otwieranie

drzwi i okien wiatr

zabrał zapadnięte fotele

ludzi wysuszonych na wiór i bezowocne czekanie

 

wyrzucam wszystko z szaf

 żadnych posunięć ze środka planszy na obrzeża

zło odpala papierosa od papierosa

okadza tkanki by udrożnić przetokę

 

uciskanie brzucha przyspieszy zdrowienie

szatan wyraźny miota się

 piszę dalej

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
abojawiem 26 lutego 2013, 13:41
zastanawiające jakie to jest inne (widzenie, wyrażanie) od innych
Marzena P.S.
Marzena P.S. 26 lutego 2013, 14:01
przeciągi mi nie służą, nawet jeśli to drzwi otwartych szaf - abojawiem
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Przyznam, że nie odczytuje końcówki. Coś mi umyka. Poza tym- podoba mi się :) Takie wiosenne porządki już robisz? ;)
Marzena P.S.
Marzena P.S. 27 lutego 2013, 10:54
Szanta, stęskniłam się wiosny tego roku bardzo:(...
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 27 lutego 2013, 23:35
ciekawe zestawienia i choć nie porwał mnie wiersz ,to coś w nim jest, że nie jest obojętny. Niesamowicie kusi ten diabeł i zło, które odpala papierosa od papierosa.
przysłano: 26 lutego 2013 (historia)

Inne teksty autora

Czekałam
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
W Tomaszówce
Marzena P.S.
***
Marzena P.S.
Kiedyś zawrócę
Marzena P.S.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca