Literatura

motyle (wiersz)

Elisawieta

marzę by twą być

chodźby trwać miało to tylko chwilę

ja chcę poczuć chodź raz

jak w brzuchu mym latają motyle

i myśleć już nie chcę wcale

i zastanawiać zawzięcie

jak długo trwać mogą te uczty, wesela i bale

żyć tym co tu i teraz

chwytać ulotne tak chwile

póki nie minął nasz czas

póki nie odfrunęły motyle


słaby 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Paulina Wielbicka
Paulina Wielbicka 13 marca 2013, 07:33
chodź - *choć
Mithril
Mithril 13 marca 2013, 07:53
a ja dodam:
"twą
mym" = archaizmy

"i myśleć już nie chcę wcale
i zastanawiać zawzięcie" = tautologia

"jak długo trwać mogą te uczty, wesela i bale" = uniwersalny przecinek, robi za całą INTERPUNKCJĘ

"chwytać ulotne tak chwile" = szkolna (jedna z czterech) inwersja

...............................kwalitatywnie infantylne to i pamiętnikowe
+plus mechanik tomek zimakowski
Fasciola Hepatica ?

wikipedia @~> www.pl.wikipedia.org/wiki/Motylica_wątrobowa
abojawiem 13 marca 2013, 12:48
zobaczymy (co dalej), a przynajmniej jedna jaskółka wiosny nie czyni, nawet jeśli ją zapowiada (co by to nie znaczyło)
Grzegorz 14 marca 2013, 11:17
Napisz komentarz...
Elisawieta 14 marca 2013, 22:32
Mithril
Tautologia bywa świadomie wykorzystywana przez twórców literackich do celów ekspresji artystycznej...
przysłano: 13 marca 2013 (historia)

Inne teksty autora

Jestem...będę...
Elisawieta
mimo wad wielu
Elisawieta
zdrada
Elisawieta
czy istnieją cuda?
Elisawieta
nieuchronność
Elisawieta
nie znamy się
Elisawieta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca