*** (Jarosławowi Baprawskiemu dedykuję) (wiersz)
Dorka Wiśniewska
masz kurwa dość
ja też
tych rakiet
wypierdolonych w kosmos netu
najebanych pseudohumorem
już lepiej
niech Antek dyma Jagnę na strychu
to chłopi
tworzą nowe dziady
reszta po cichu
i brudną ręką
wali konia w piwnicy
lub tryska
pryszczami w monitor
słaby
5 głosów
przysłano:
15 marca 2013
(historia)
przysłał
Dorka Wiśniewska –
15 marca 2013, 23:06
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Można, tylko o czym?
Wiersz powstał jako manifest przeciwko wulgaryzmom, stosowanym przez Kolegę Baprawskiego. Stosowanym nie w celu akcentacji nastroju. Są wręcz interpunkcją i prowokacyjnym fundamentem twórczości Kolegi, mającym na celu przyciągnięcie uwagi.
A jako, że wiersz cudzy czyta się na innym poziomie emocji, niż własny, wstawiłam ten, aby Kolega Baprawski zmierzył się z poziomem takiej wypowiedzi z innej perspektywy.
Od uświadamiania takich spraw, jesteście w zasadzie Wy - oznakowani emblematami Ministerstw, ale jakoś się do tego nie kwapicie. Widzę nawet wiele pochwał pod wierszami Kolegi Jarosława, pochwał typu |wartościowy" "bardzo dobry" wspaniały"
Podobają się Wam naprawdę, czy jest to zależne od nastawienia do Kolegi?
.............................dlaczego tytuł jest w formie incipitu(?) - rozumiem odniesienie (konkluzję) treści w kontekście kwalitatywnym, bo przyznam, że dla mnie osobiście - wystarczyłby suchar i też miałby - jeżeli w ogóle - moc...
..........................."jaki jest mur, każdy widzi"
A Tobie ile zajmuje napisanie dzieła tego typu?
Ja też tak odbieram Twoją twórczość :D
Niemniej jednak zdarza mu się i to coraz częściej ostatnio, używać ich z większym rozmysłem.
Osobiście nie przepadam za ekshibicjonistyczną i wulgarną poetyką, niemniej, taki realistyczny nurt jest jednym z nurtów poezji a co za tym idzie, ja jako oceniająca to czy wiersz jest dobry, mniej dobry czy Ble.. mam obowiązek schować swoje preferencje do kieszeni i stanąć na nieco bardziej obiektywnym stanowisku, a więc... docenić coś jeśli ma potencjał nawet wtedy kiedy mi to nie pasi osobiście. I staram się.
Jakbym oceniała tylko przez pryzmat tego co lubię, to mało co przeszłoby przez sito, bo uwielbianemu przeze mnie Gałczyńskiemu mało kto potrafi dorównać :))
A teraz merytorycznie do Twej polemiki z kolegą B. Podoba mi się fragment:
już lepiej
niech Antek dyma Jagnę na strychu
to chłopi
tworzą nowe dziady
Delikatny rym tez fajny, lekko i niewymuszenie się układa na języku. Jednak rozmywa mi się puenta, bowiem za daleko jest od frazy " Już lepiej" Na logikę ona niby jest, ale się jej podczas czytania nie czuje. I .. dwa pierwsze wersy- wiem co miałaś na myśli pisząc- ja też, ale.. według mnie to niepotrzebne w wierszu. Rozbija myśl.
A polemiki wierszami :)) Piękna, stara tradycja, ino warto ją prowadzić także- prawdziwa poezją jak już w ogóle poezją :)
Czytelnictwo bowiem spada, tomiki zalegają półki, a wielu przebić by się chciało i zaistnieć w artystycznym światku., toteż prezentują się gdzie się da i nie ma w tym nic złego. Zbyt wielu jednak próbuje szokować, a przesada nie jest dobra w niczym.